Benitez wielbicielem Fergusona

„Jestem wielkim wielbicielem Fergusona. Wykonał cudowną pracę na Old Trafford przez wiele lat. Chciałbym też spędzić 20 lat w jednym klubie. Jeśli mógłbym to uczynić w Liverpool’u oznaczałoby to, że wygramy wiele trofeów. Jestem świadomy krytyki, która ostatnio spadła na Sir Alexa i osobiście mu współczuje. Ludzie mają bardzo krótką pamięć” – powiedział Hiszpan.

Benitez nie obiecuje zwycięstwa w meczu z Manchesterem United, mimo tego, że jego zespół jest w doskonałej formie.

„W takich meczach jak ten, nigdy nie wiesz co się może wydarzyć. Dla mnie jest to jak mecze Realu Madryt z Barceloną. Nie ważne kto jak gra – wynik może być zdumiewający. Nie widzę tego jako słabszą formę jednego z zespołów. To jest nonsens. Manchester United jest bardzo dobrym zespołem ze wspaniałymi piłkarzami i świetnym menadżerem.”

„To będzie dla nas bardzo trudny mecz. Old Trafford nie jest łatwym stadionem do gry. Musimy wykonać dobrą robotę i okazać im szacunek na jaki zasługują. United ma wielu wspaniałych piłkarzy i musimy być o nich bardzo dobrze poinformowani. Chciałbym na początku zobaczyć dobrą grę, ale ponieważ teraz jest mała różnica między zespołami, musimy oczekiwać, że obydwie drużyny będą bardzo ostrożne.”

Hiszpan uważa, że ostatnia porażka Diabłów w Premiership może spowodować dobrą grę United. Wyraził również wielki szacunek dla osiągnięć Fergusona w United.

„Będzie trudno, ponieważ oni ostatniego tygodnia przegrali ze swoimi największymi rywalami, więc będą chcieli zagrać dużo lepiej w następnym meczu, czyli w tym z nami. W ubiegłym roku ja i Ferguson lecieliśmy tym samym samolotem do Genewy, do seminarium trenowania. Był bardzo uprzejmy i wyjaśnił mi kilka rzeczy na temat futbolu w Anglii. Na pewno chciałbym być menadżerem w jednym klubie tyle ile on był w United.”

„Ważne jest by wygrywać z najlepszymi zespołami. Wygranie z Manchesterem byłoby niezwykłe. Jeśli wygrywasz z fantastycznymi zawodnikami i najlepszą drużyną to jest dla ciebie bardzo dobre. Jednym z głównych zadań będzie upilnowanie Rooney’a i Van Nistelrooy’a” – zakończył Benitez.