W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Scott McTominay w rozmowie dla magazynu Inside United podkreślił, że nauczył się wyrażać swoje zdanie w przepełnionej gwiazdami szatni Manchesteru United.
» Scott McTominay zdołał wywalczyć sobie miejsce w pierwszym zespole Manchesteru United
21-latek dodał także, że swój awans do pierwszego zespołu Czerwonych Diabłów zawdzięcza przede wszystkim José Mourinho.
- Oczywiście, jest wiele różnych czynników mojego rozwoju, lecz głównym z nich jest José Mourinho. Menadżer musiał we mnie uwierzyć w ważnych meczach. Cała zasługa idzie więc dla niego. Gdyby nie Mourinho, nie miałbym szansy na pokazanie ludziom swoich umiejętności - zaznaczył McTominay.
- Nie ma nic lepszego, niż bycie wybranym na istotne spotkanie. Grałem przeciwko Sevilli w Lidze Mistrzów, a później w starciach z Liverpoolem i Chelsea. Do tego było kilka meczów pucharowych. Cieszę się, że mam zaufanie menadżera. Liczę, iż będę w stanie mu się odpłacić.
- Sądzę, że wypowiadanie się w szatni jest kluczowe w procesie adaptacji. Trzeba wszystko przemyśleć i uważać na to, co się mówi. Ostatecznie wszyscy w zespole traktują mnie jednak jako członka wielkiej rodziny, więc często wspólnie żartujemy. To dobre środowisko.
- Jako pomocnik chcę cały czas przebywać w sercu boiska i pokazywać cechy przywódcze. Moim zadaniem jest pomaganie innym piłkarzom. Chcemy wygrać tak dużo meczów, jak to tylko możliwe. Młodzieżowiec przebijający się do pierwszej drużyny nie powinien być nieśmiały w kontaktach ze starszymi. Trzeba wypracować sobie obustronny szacunek.
- Kiedy jesteś na boisku, chcesz dawać z siebie wszystko dla drużyny. Młodzi gracze nie powinni być nieśmiali w wyrażaniu swoich poglądów. To korzystne dla ogółu. Jeśli zamkniesz się w swojej skorupie, zespół nie poczyni postępów w tobą w składzie - zakończył przyszły reprezentant Szkocji.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Klimaa: Bardzo cieszy fakt że kolejny wychowanek gra regularnie w składzie. Jednak poza naprawdę dobrym występem przeciwko Liverpoolowi - McTominay przechodzi niezauważony przez mecz. Może to kwestia nikłego doświadczenie na tym szczeblu rozgrywek i z czasem będzie lepiej!
Me89v2: To akurat wierzę, bo chłopak dobrze asekuruje i skupia się tylko na destrukcji, za to w konstruowaniu akcji nie wnosi żadnej, jakiejkolwiek wartości dodanej.
TweOczyZielone: Legendarny Item.
Opaska Piekieł:
LvL75
Opis.
Daje władzę nad innymi członkami drużyny, możesz opluwać sędziego do woli i kwestionować jego decyzję.
Po Twoim okrzyku Morale drużyny wzrastają o 15.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.