José Mourinho oraz kibice Manchesteru United przeszli przez prawdziwą huśtawkę nastrojów podczas poniedziałkowego spotkania z Crystal Palace.
» Podopieczni José Mourinho zdołali odrobić dwubramkową stratę na Selhurst Park
Gospodarze konfrontacji na Selhurst Park prowadzili 2:0, lecz ostatecznie to Czerwone Diabły zgarnęły trzy punkty. Oto zapis pomeczowego komentarza José Mourinho.
- Uważam, że drużyna Crystal Palace zasługuje na gratulacje. Takie mecze są możliwe tylko wtedy, kiedy w grze są dwa zespoły. Dodatkowo arbiter, który być może popełnił kilka błędów, lecz utrzymał intensywność gry i nie odgwizdywał zbyt wielu przewinień - stwierdził Mourinho.
- To był fantastyczny mecz dla ludzi przed telewizorami, lecz trudny dla mnie, ponieważ mój zespół popełnił bardzo wiele błędów. Mieliśmy znakomite nastawienie i w drugiej połowie pokazaliśmy wysoką jakość. Popełniliśmy jednak mnóstwo defensywnych błędów. Nie mówię tylko o obrońcach, lecz o całej drużynie.
- Początek meczu nie zapewnił mi dobrego nastroju, ponieważ nie lubię, gdy moje zespoły szybko tracą bramki. Zanotowaliśmy wspaniały powrót i zgarnęliśmy bardzo istotne trzy punkty. Do końca pozostało dziewięć kolejek, a my jesteśmy dziewięć punktów nad piątym zespołem. Nie jest to idealna sytuacja, ale jest nieźle.
- Gdybyśmy nie stracili drugiego gola, tylko odrobili straty z wyniku 1:0, mógłbym powiedzieć, że w szatni dokonałem czegoś dobrego! Przy dziecinnie straconej bramce wszystko się zmieniło. Później pokazaliśmy jednak świetną postawę. Uważam, że Jesse Lingard w roli fałszywego prawego obrońcy sprawiał rywalom problemy, Mata znajdował przestrzeń w środku i zaczęliśmy szybciej rozgrywać piłkę.
- Marcus Rashford z czasem miał coraz więcej miejsca na skrzydle. Do zwycięstwa w ostatnich minutach zawsze potrzebna jest odrobina szczęścia. Muszę powiedzieć, że Crystal Palace zagrało naprawdę dobrze. Ich zawodnicy byli agresywni, a dwójka silnych napastników utrzymywała się przy piłce. Czasem zwycięzcą jest ten, kto zasługiwał na wygraną. Wielokrotnie byłem jednak po drugiej stronie, choć czułem, że zrobiłem wszystko dobrze. Myślę, że Roy Hodgson zrobił dziś wszystko dobrze - podsumował portugalski szkoleniowiec.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.