W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho nie zdecydował się wystawić od pierwszej minuty Paula Pogby w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Sevillą. Portugalczyk tuż przed pierwszym gwizdkiem wyjaśnił powody swojej decyzji.
» Paul Pogba nie pojawił się wyjściowym składzie Manchesteru United w meczu z Sevillą
Miejsce Pogby w wyjściowym składzie Czerwonych Diabłów zajął Scott McTominay. Pytany, dlaczego to młody zawodnik pojawia się w podstawowej jedenastce, Mourinho odparł: – Ponieważ McTominay pracuje ciężko każdego dnia, czuje się dobrze, czuje się mocny.
– Zagrał w ostatnim meczu 90 minut, a Paul w ostatnią sobotę nie był w stanie grać. Wierzymy, że to jest spotkanie, które oczywiście wymaga jakości, ale to także mecz, w którym zawodnik musi czuć się na 100% – dodał Mourinho.
piter100000: Jak ma się gwiazdeczki od Raioli to wiadomo, że kasa jest na pierwszym miejscu. Do tego z inteligencją u większości jego klientów jest słabo
M1LKA: Raczej bym wolał zmienić latem Mou niż te gwiazdeczki, bo nie widzę opcji żeby teraz skład za warty z 800 euro znowu przebudować za 400, bo są w klubie dobrzy piłkarze tylko trzeba umieć się z nimi dogadać. Mou nie potrafi i robi wstyd klubowi na cały świat... taka prawda. Nikt tak nie zagrał i pewnie nie zagra tak beznadziejnego spotkania jak United z Sevillą. Wszyscy się dobrze zaprezentowali z BPL tylko nie my... w dodatku Sevillą. Aż mi się myśleć nie chce co się stanie jak trafimy w końcu na kogoś z top 10.
emil1986x: Srają muchy będzie wiosna... Powinien grać bo z całym szacunkiem do Mc Tominaya... Pogba musiał by grać poniżej 30% swoich możliwości żeby za Niego wystawić Mc Tominaya
mattCK:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.02.2018 07:59
Oczywiście zgadzam się z opinia, że McTominay póki co do pięt Pogbie nie dorasta ale ich porównywanie jest kompletnie bez sensu z racji ich zadań boiskowych to po pierwsze. Po drugie sytuacja ze Scottem jest stricte podobna do tej Carricka z początków jego kariery na Old Trafford. Nikt nie widzi ogromu jego pracy w destrukcji jaką wykonuję, może i rzeczywiście gra asekurancko i wybiera najprostsze rozwiązania (pewnie ma takie założenia taktyczne) ale jest w tym bardzo pewny.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.