jassaj: Problem z PL jest taki, że nawet nie możecie przewidzieć jaka będzie strata przed świętami a już rozdajecie tytuły. Nie tak dawno po meczu z Realem Totki zostały okrzyknięte rewelacją, wieszczono, że to w sumie oni powinni najbardziej zagrozić City, że grają pięknie, skutecznie, mają pomocników, obrońców, bramkarza i tego Kane'a obiekt koszmarnych snów rywali. Miało być tak pięknie, mieli przegonić United, mieli iść na szczyt. Ile potrzeba było ? 4 mecze ? Co w obecnym tempie PL to ile 2 tygodnie, 3 ? I mają 18 punktów straty, nie 8 czy 10. Pierdzielone 18, tyle ile powinna mieć idealna kochanka wg niektórych, najczęściej starszych panów. Są na równi z Burlney- rewelacja sezonu, naprawdę, miał być kogut a wyszedł kurczak z rożna. I nie chodzi w tym wpisie o pastwienie się, jak to można idealnie zawalić sezon, tylko pokazanie, że wystarczy 1 moment słabości i cię nie ma, przed świętami my możemy mieć podobną stratę do City- "wystarczy" przegrać derby i jeszcze jakieś 2 mecze, a możemy być z nimi niemalże na równi. Ludzie się spinają i rozdają już medale, jakby zapomnieli że nawet pół sezonu nie minęło