W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Brighton, Chris Hughton, nie krył rozczarowania z powodu sobotniej porażki swojego zespołu w konfrontacji z Manchesterem United (0:1).
» Chris Hughton opuszcza Old Trafford ze sporym poczuciem niedosytu
Goście zaprezentowali się na Old Trafford w bardzo dobrej strony i byli bliscy powrotu do domu ze zdobyczą punktową.
- Zdecydowanie uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę. To był jeden z tych meczów, gdzie różnicę zrobiła odrobina szczęścia lub wybitnych umiejętności. Manchesterowi United dopisało szczęście przy rykoszecie i bramce - stwierdził Anglik.
- Sądzę, że należał nam się przynajmniej remis. Nasz występ był dobry i ograniczyliśmy liczbę szans stwarzanych przez rywali. Maty Ryan popisał się dwoma wspaniałymi interwencjami, ale poza tym nie przypominam sobie klarownych okazji dla Manchesteru United.
- W zaciętym pojedynku rzuciliśmy rękawice i jestem rozczarowany, że wracamy do domu z niczym. Cieszę się, że przyjechaliśmy do zespołu z czołowej szóstki i byliśmy tak pewni siebie. Znaleźliśmy się w kilku dobrych pozycjach, ale Manchester United pokazał swoją siłę fizyczną i umiejętność gry w obronie.
- Graliśmy z kontry, lecz uważam, że byliśmy bardzo odważni. Wielu zawodników zaliczyło udany występ. Jestem rozczarowany, ponieważ byłem przekonany, że wskazując na rzut rożny, asystent widział coś, czego ja nie dostrzegłem. To na pewno nie był jednak rzut rożny - zakończył Hughton.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.