trikos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.11.2017 09:57Moim skromnym zdaniem przeczytałeś stek bzdur ;)
Juninho Pernambucano uderzał i pewnie uderza gdzieś tam do dziś techniką zwaną - "spadającym liściem" Dzięki CR7, jego medialności i swego czasu świetnej skuteczności tego elementu gry, po prostu rozpowszechnił ową technikę. Problemu Brazylijczyk z kolanami nigdy nie miał, tak samo jak chociażby Roberto Carlos który uderzał piłkę z siłą porównywaną do uderzenia Mike'a Tysona - techniką z "prostej stopy"
Uszkodzenia stawu kolanowego u Cr7 wzięły się wg mnie i pewnie nie jednego lekarza specjalisty od stylu i charakterystyki gry Portugalczyka. Na skrzydle gdzie częsta jest gra szarpana, gibkość czy bardzo częsty drybling tylko potęguje wyniszczanie się kolan podczas nie naturalnie szybkich i gwałtownych ruchów. Mięśnie pomagają, ale również i dociążają staw który nadal jest eksploatowany w sposób nienaturalny. Brazylijczycy grali na innych pozycjach oferując inny wachlarz zagrań podczas spotkań i tutaj rozpatrywałbym problemu, a nie tam uderzeń tą techniką. Oczywiście jeśli jest to odpowiednio wytrenowane i wykonywane ale wracając już do Marcusa, to gra naszego gracza również bazuje na szybkości i dryblingu więc koniecznie musi to konsultować z lekarzami klubowymi. W klubie takim jak Manchester United jest takie zaplecze na najwyższym możliwym poziomie, że nie ma co się tym martwić jako kibic. My możemy obserwować grę młodego a ryzyko zawodowe jakie podejmuje zależy od niego, cóż - życie.
Pozdro !