W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 26 października 2017, 12:22 - Autor: Rio5fan - źródło: MEN
Shinji Kagawa stał się częścią zapoczątkowanego przez Juana Matę projektu Common Goal. Ma on na celu zbiórkę funduszy na pomoc dla potrzebujących.
» Japończyk postanowił wesprzeć potrzebujących
Piłkarze biorący udział w inicjatywie zobowiązują się do przekazywania na cele charytatywne jednego procenta swoich zarobków.
- Jestem bardzo podekscytowany, mogąc ogłosić dołączenie do Juana Maty w projekcie Common Goal. Futbol dał mi w życiu wiele możliwości i teraz chciałbym odegrać swoją rolę w pomocy innym - powiedział Japończyk.
- Common Goal szybko się rozrasta na całym świecie. Jestem dumny mogąc przewodzić tej inicjatywie w Japonii. Miałem szczęście przemierzać cały świat. Jedną wspólną rzeczą dla wszystkich miejsc, jakie odwiedziłem, była pasja do futbolu.
- Piłka nożna inspiruje ludzi jak nic innego. W tym projekcie podoba mi się to, że dzięki niemu będziemy w stanie zrobić prawdziwą różnicę - podsumował Kagawa.
- Shinji wie dosyć sporo o byciu pierwszym. Był pierwszym Japończykiem w barwach Manchesteru United, a później pierwszym, który wygrał Premier League. Uważam, że idealnie się złożyło, że jako pierwszy reprezentant swojego kraju dołącza do projektu Common Goal. Wiem z pierwszej ręki, że Shinji to wyjątkowy piłkarz i wspaniała osoba. Bardzo się cieszę, że mogę go powitać w naszym zespole - dodał Juan Mata.
To, że nie jest to Neymar, CR7 czy Vidal to nie znaczy, że jest to małe nazwisko.
Nie patrz tak przyziemne i nie uważaj, że wszystko kręci się wokół Ciebie i Europy. Przyszłość to Azja a to fantastyczna wiadomość, że jedna z jej marek bierze udział w takim projekcie co miejmy nadzieje, zwiększy rozpoznawalność projektu i przyciągnie kolejnych ludzi do uczestnictwa w tym przeciewzięciu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.