Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Yorke: Byłbym sfrustrowany taktyką Mourinho

» 17 października 2017, 07:47 - Autor: matheo - źródło: tribalfootball.com
Dwight Yorke twierdzi, że byłby mocno sfrustrowany taktyką Jose Mourinho, gdyby grał obecnie w ekipie Manchesteru United.
Yorke: Byłbym sfrustrowany taktyką Mourinho
» Dwight Yorke krytycznie ocenił taktykę Jose Mourinho z meczu z Liverpoolem
Czerwone Diabły w ostatnim meczu z Liverpoolem (0:0) zaprezentowały mocno zachowawcze podejście, w którym Romelu Lukaku był praktycznie odcięty od podań.

– Jako napastnik byłbym prawdopodobnie trochę sfrustrowany, bo chcesz cały czas być zaangażowany w grę – mówi Yorke.

– Chcesz, aby twój zespół stwarzał sporo sytuacji dla ciebie, kiedy jesteś napastnikiem. To oznacza, że musisz mieć bardziej ofensywne podejście. Nie wiem, czy Mourinho jest tak skłonny do ataków jak sir Alex Ferguson.

– Kiedy jesteś napastnikiem, to chcesz więcej niż tylko jedna szansa w meczu. Aby tak było musisz prezentować ofensywne podejście i stwarzać szanse takim zawodnikom jak ja, czy osobom, które grały w Manchesterze United w tamtych latach.

– Sir Alex Ferguson był innym menadżerem, rozumiał styl gry Manchesteru United. Zaszczepił w nas dużą pewność siebie. Mogliśmy jechać na mecz z Liverpoolem, czy Arsenalem i rozstrzygnąć je na swoją korzyść, a nie tylko zremisować – dodaje Yorke.


TAGI


« Poprzedni news
Historia pojedynków z portugalskimi drużynami cz.2
Następny news »
Manchester United chce zatrzymać Jose Mourinho

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (23)


vanderToki: "Mogliśmy jechać na mecz z Liverpoolem, czy Arsenalem i rozstrzygnąć je na swoją korzyść, a nie tylko zremisować". Ta, a równie dobrze zebrać łomot, jak choćby w pierwszym sezonie Yorke'a. A były i mecze, kiedy Ferguson murował i wygrywał. Głupie gadanie.
» 17 października 2017, 18:59 #8
Kalina: Kase zbiera niech wykonuje polecenia. Nawet mu przez mysl nie przechodzi obrazanie sie
» 17 października 2017, 16:45 #7
thelead: ale to jest dopiero pieprzenie. Ile jeszcze razy będziemy się wymawiać, że wielu zawodników jest kontuzjowanych. Po to jest manager, żeby miał kadrę złożoną z takiej liczby zawodników, żeby mu starczyło. Ok Pogba i Fella stali się ważni, ale jescze 4 miesiące temu skład bez Herrery wydawała się jakąś abstrakcją. Wszędzie są kontuzje, wszędzie kontuzjowani bywają gracze kluczowi, ale dla nikogo nie oznacza to że wychodzimy na drużynę bez wielkiej formy i tworzymy jedną sytuację, pozwalając jednocześnie rywalowi na naprawdę wiele, bo ok wiele strzałów jakie oddał Liverpool wyglądało mało groźnie, jednak sytuacji mieli multum i jakby chociaż jeden potrafił zamknąć oczy i pizdnąć z chamską siłą to nikt by się nie obraził gdyby skończyło się 2-3 do 0
» 17 października 2017, 11:44 #6
QsQs: Chłopaki odpuśćcie walentosowi bo to jeszcze dziecko mało rozumiejące pewne zagadnienia z dziedziny "piłka nożna na wysokim poziomie". A apropo tematu to każdy to wie, że Liverpool gra wysoko i ciśnie zwykle 60-70 min, później opadają z sił, wiele zespołów min. Leicester w carabao i Sevilla pokazały, że kiedy Liverpool się zmęczy można go zaatakować i przycisnąć, a biorąc pod uwagę, że Lovren jest strasznie elektryczny i często popełnia błędy można było zaatakować a jestem przekonany, że coś by wpadło. Mou był zdygany i bronił 90 min by wywieść 1 pkt .
» 17 października 2017, 15:02 #5
sliceum: Szczerze, to Pan Yorke chrzani od rzeczy. Z pewnością za SAF'a nie zdażyło się zremisować albo zagrać słabego meczu czy dać się zdominować.. United w tym sezonie ładuje masę bramek. Są to pierwsze od dawna rozgrywki, gdzie gra jest ładna, ofensywna. Z Live nie mieli szans w środkowej strefie z uwagi na absencje. Pozostałe mecze poza remisem ze Stoke zdecydowanie na plus. 2 remisy i brak porażek w 8 meczach (DWIE STRACONE BRAMKI) to raczej progres względem ostatniego sezonu, nie mówiąc już o mizernych latach poprzednich.
» 17 października 2017, 09:27 #4
thelead: wiesz z jednej strony mistrzostwo zdobywa się wygrywając się ze średniakami, ale z drugiej strony stawka jest wyrównana i kilka zespołów z top 6 pokonać trzeba. Tymczasem z lepszymi drużynami Mou gra jednak bardzo asekuracyjnie i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że z Liverpoolem nie tylko nie mogliśmy, ale wręcz nie chcieliśmy wygrać.
» 17 października 2017, 11:36 #3
dusik600: O czym ty walentos w ogóle piszesz ? Mecze z drużynami z top6 w kolejności ich grania:
- Manchester City, przegraliśmy 2-1 u siebie.
- Liverpool, 0-0 na wyjeździe, 58-42% posiadania piłki na korzyść Live i 3-1 w celnych strzałach dla Live.
- Chelsea 4-0 na wyjeździe - bez komentarza
- Arsenal 1-1 u siebie, 56-44% dla nas, 5-1 w celnych strzałach dla nas. (Pierwszy mecz na plus)
- Tottenham 1-0 u siebie (drugi mecz na plus)
- Liverpool 1-1 u siebie, 48-52% dla Live, 3-4 w celnych strzałów też dla Live.
- Manchester City 0-0 na wyjeździe, 60-40% dla City, 7-1 w celnych strzałach dla City.
- Chelsea 2-0 u siebie, 47-53% dla Chelsea, w celnych strzałach 3-0 dla nas. (Trzeci udany i jednocześnie najlepszy mecz z top6)
- Arsenal 2-0 na wyjeździe, mecz odpuszczony ze względu na LE.
- Tottenham 2-1 na wyjeździe, mecz odpuszczony ze względu na LE.
No ja nie wiem gdzie ty tą naszą przewagę widziałeś walentos.
» 17 października 2017, 13:00 #2
dusik600: Skoro mój komentarz ze statystykami jest nic nie wart, to powiedz mi, o wielki walentosie, w jaki sposób przeważaliśmy nad rywalami ? Może ja nie rozumiem pojęcia "przeważać"? Najwyraźniej tak, bo dla mnie drużyna przeważająca to taka, który ma większe posiadanie piłki i większą ilość strzałów. Ale co ja tam wiem, przecież podobno nawet meczów nie oglądam ;)
» 17 października 2017, 20:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.