uzil25: Dokładnie. Pięknie Belg odniósł się do tego całego zamieszania powstałego wokół jego osoby.
Jak za gry w Evertonie można mu zarzucać brak skuteczności z najlepszymi jak Eve to nie ta półka. To solidny i ciężki rywal ale nie ta półka co MU, MC czy Chelsea.
Poza tym co on miał do powiedzenia jeśli drużyna gra słabo i zależy jej na tym by nie stracić bramki a nie na tym by dostarczyć ją do Lukaku by mógł strzelić. Ile Zlatan w zeszłym sezonie marnował setek a nie dostawało mu się tak bardzo jak teraz Lukaku.
Media nadały po jednym pojedynku z zespołem z top6 takiego rozdzwięku, że nie strzelił i wirlkie halo. Poczekajmy na koniec sezonu i zobaczymy...
Nikt jakoś nie przyczepia się do Mikiego, który zagrał fatalnie. Przeszedł obok meczu, nie było go w ogóle widać i mało kto zwraca na to uwagę.
Damian i Valencia co oczywiste musieli trzymać defensywę więc nie mam do nich, zwłaszcza do Ekwadorczyka pretensji, że nie udzielał się w ofensywie tyle co zazwyczaj. Herrera i Matic walczyli o ŚP. Powinniśmy byli grać ustawieniem 4-3-3 by móc zdominować czy też nawiązać rywalizację o środek pola ale ze względu na to, że reszta środkowych pomocników była kontuzjowana rozumiem grę 4-4-2. Maria i Jang próbowali. Lukaku też a Miki kolejny raz zawodzi, zawodzi bardzo mocno. To jego należałoby rozliczyć w meczach z tymi najlepszymi. Prócz meczu z Tottenhamem gdzie strzelił bramkę i wygraliśmy nie przypominam sobie jego innego wybitnego meczu z czołówką.