Marcus Rashford marzy o grze na dziewiątce

Rashford w sezonie 2017/2018 jest wystawiany przez Jose Mourinho głównie na skrzydle. Anglik walczy tam o miejsce w składzie z Anthonym Martialem. Marcus nie ukrywa jednak, że w przyszłości najchętniej widziałby się w roli snajpera.

– To nie ode mnie zależy. Jeśli tam nie gram, to tam nie gram – mówi Rashford pytany o pozycję numer 9.

– Gdziekolwiek gram, to staram się uzyskać ten sam efekt. Oczywiście trzeba robić to inaczej, ale decyzja nie zależy ode mnie.

– Jestem napastnikiem, lecz jeśli musisz grać na innej pozycji i czekać na swoją kolej, to niech tak będzie.

Rashford uchyla również rąbka tajemnicy, jak wygląda wychowywanie młodych zawodników w Manchesterze United.

– Proces uczenia się jest bardzo dobry. Trenerzy starają się wychować cię nie tylko na dobrego piłkarza, ale także dobrego człowieka. Powiedziałbym, że chodzi o szacunek wszystkiego i każdego, bez względu na to kim on jest lub co robi. To absolutne podstawy, które musisz mieć i twój wiek nie ma znaczenia – stwierdza Marcus.

– Mając tylko tę cechę możesz zajść daleko. To główna rzecz, która jest ci wpajana. Manchester United jest bardzo dobry w rozwijaniu umiejętności. Jest wiele przykładów, które mogę podać i które sprawiają, że mocno stąpamy po ziemi – dodaje Rashford.