Neville wierzy w Ronaldo

Portugalczyk w ostatnim spotkaniu United z Boltonem zdobył dwie bramki, i tym samym pokazał, że jest na dobrej drodze do wyjścia z kryzysu w jakim niewątpliwie znajdował się od jakiego czasu. Ronaldo nie mógł ustabilizować się i od początku sezonu zdarzały mu się raz dobre, a raz fatalne spotkania. Wielu tłumaczyło to problemami osobistymi Cristiano, który niedawno stracił przecież ojca i potrzebuje czasu na oswojenie się z tą tragedią.

Jednak to czy tak naprawdę wraca do formy nie jest pewne, tylko dlatego, że dwukrotnie trafił do siatki rywala. O tym jak jest przekonamy się zapewne w najbliższym czasie. Bardzo możliwe, że dziś Ronaldo otrzyma kolejną szansę i wystąpi przeciwko Arsenałowi od pierwszej minuty. Zdaniem Neville’a Cristiano szczególnie dobrze gra w meczach z "Kanonierami".

"Cristiano zalicza naprawdę bardzo dobre wyniki w spotkaniach z Arsenalem. Zawsze spisuje się bardzo dobrze grając przeciwko nim i kiedy gra swoje, czyli to co robi w tym momencie. Jest bardzo trudnym przeciwnikiem do zatrzymania i powstrzymania go od gry. Ktoś kto gra tak jak Cristiano potrzebuje zdobywać bramki i co ważne robić to regularnie, więc mam nadzieje, że te zdobyte w meczu z Boltonem dają mu więcej wiary i zaufania we własne możliwości."

Reprezentant Anglii powiedział również, że wspólnie z partnerami muszą strać się jak najdłużej utrzymywać swój marsz bez porażki, dzięki któremu wtedy, kiedy Chelsea zacznie gubić punkty oni będą mogli wywierać jeszcze większą presję na zawodnikach "The Blues".

"Chcemy spróbować kontynuować nasz marsz bez porażki. Nie chcemy przegrywać, ponieważ można było zobaczyć jaką krytykę i efekty przyniosły ze sobą porażki. Po koniec miesiąca całkowicie polepszyliśmy naszą grę i każdy mógł to zobaczyć. Potrzebujemy być pewni, że będziemy to kontynuować. Jadąc na Highbury zawsze wiadomo, że będzie to trudny mecz."

"To jest jedno z tych piekielnie ciężkich spotkań, które lubimy. Jestem przekonany, że zawodnicy Arsenalu spiszą się dobrze. Jednak my jesteśmy w dobrej formie i mam nadzieje, że uda nam się zwyciężyć" - zakończył.