jassaj: Juan to bez wątpienia dla mnie najbardziej "ludzki" zawodnik, pokorny, pozytywny, cieszący się, że złapał Boga za nogi i może być zawodowcem na wysokim poziomie, do tego zawsze wysoka kultura osobista i taka po prostu- miła aparycja. Patrząc na niego nawet jakby był no-namem i poznałbym go gdzieś w barze pomyślałbym sobie- świetny facet, chce takiego kumpla
Cieszę się, że jest u nas, w świecie, gwiazdek, gwiazdeczek on jest takim miłym gościem z sąsiedztwa
Nie rzuca się jak nie gra a jak gra to stara się i nie rzadko robi robotę, tyle co było spekulacji o nim i o Mou a tu proszę, pozytywna relacja, myślę, że sam trener to docenił, że nie ma przed sobą rozkparyszonego gwiazdorka z dużym ego tylko ziomeczka z którym idzie się porozumieć
Juan- mordo ty moja