W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Lindelof komentuje trudny początek na Old Trafford
» 29 sierpnia 2017, 19:39 - Autor: matheo - źródło: MEN
Victor Lindelof nie zamierza na razie panikować z powodu braku regularnej gry w Manchesterze United po swoim transferze z Benfiki Lizbona.
» Victor Lindelof nie zebrał dobrych not za swój występ w meczu z Realem Madryt
Szwedzki obrońca nie pojawił się na murawie w żadnym z trzech dotychczasowych spotkań Premier League. Lindelof wystąpił natomiast wcześniej w starciu o Superpuchar Europy z Realem Madryt i zebrał fatalne noty.
– To jasne, że zawsze chcesz grać – mówi Lindelof, który obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Szwecji.
– Rywalizacja o miejsce w składzie jest ostra, bo mamy bardzo dobrych zawodników. Zobaczymy, jak to się potoczy. Jasne, że będąc piłkarzem zawsze chcesz grać.
– Dopiero dołączyłem do klubu. Jestem tutaj od około dwóch miesięcy i powoli zaczynam się wdrażać. Treningi w ostatnim tygodniu były bardzo dobre i powoli coraz bardziej wchodzę w zespół.
– To jasne, że pomiędzy Manchesterem United a Benficą jest różnica. Na Czerwone Diabły zwrócone jest znacznie więcej oczu niż na Benfikę – dodaje Lindelof.
designer: nie tylko wiecej oczu. To najmniej wazne. Wazniejsze jest to ze Premier League bije na glowe poziomem gry lige portugalska i Lindelof absolutnie na dzien dzisiejszy nie poradzilby sobie bo tu trzeba reagowac blyskawicznie na kazdy ruch przeciwnika a Szwed ma wyraznie problem z poprawna ocena sytuacji co bylo widoczne w USA. Niech sie kolega ogrywa w krajowych pucharach typu FA Cup i Capital One lub np. rezerwach klubu a na najwyzsza klase rozgrywkowa przyjdzie jeszcze czas.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.