Mata: Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego startu

– Cześć wszystkim! Wróciłem i wróciliśmy. Minęło kilka tygodni od ostatniego wpisu. Czas wznowić pisanie na blogu i spędzić trochę czasu przed komputerem w niedzielne wieczory, aby powiedzieć, jak mija mi tydzień – napisał Mata w pierwszym wpisie po wakacyjnej przerwie.

– Robię to już od pięciu lat w trakcie sezonu i z dwóch powodów jest to dla mnie satysfakcjonujące zajęcie. To spokojny moment w tygodniu, kiedy mam chwilę czasu, aby odnieść się do wielu rzeczy. Wiem też, że czekacie na te wpisy i lekturę, a przynajmniej takie wiadomości dostaje od Was w mediach społecznościowych. Szczególnie, jeśli na Old Trafford dzień wyglądał tak jak dziś.

– Kiedy pracujesz w okresie przygotowawczym, to wiesz, że musisz przygotować się na spotkania o stawkę. W sierpniu nie możesz doczekać się startu Premier League. Pierwszy mecz w naszym terminarzu był u siebie, przed naszymi kibicami i nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego startu. Zespół pracował harmonijnie, mieliśmy okresy wspaniałej gry, a nasze strzały na bramkę były dobre. Przebywanie na boisku bardzo mnie cieszyło i wierzę, że tak też było z moimi kolegami. Nemanja i Romelu zanotowali debiuty w Teatrze Marzeń i jestem przekonany, że będą mieli bardzo miłe wspomnienia z tego dnia. Tak samo jak ja, w meczu z Cardiff, kilka lat temu.

– Taki mecz to była radość. Potrzebowaliśmy go po tym, jak nie udało się wygrać pierwszego trofeum w sezonie w Skopje. Byłem naprawdę zadowolony, widząc naszych fanów po meczu, w drodze do domu oraz obserwując Wasze reakcje w mediach społecznościowych. Mam nadzieję, że stać nas na więcej takich spotkań, najlepiej, gdyby było ich 37.

– Wiemy, że będzie to skomplikowane, bo to najtrudniejsza liga na świecie i każdy mecz jest wymagającym sprawdzianem. To są pierwsze trzy punkty i będą one bardzo ważne na koniec sezonu. Miłego tygodnia – podsumował Juan.