uzil25: Pierwszy sezon za van Gaala miał również rewelacyjny. To nie tylko ten sezon.
Ander podbił nasze serca. Prawdziwy Czerwony Diabeł.
To samo tyczy się Wayne'a... ból i przykrość.
Tyle wspomnień i pasmo sukcesów, którego bez Roo nie byłoby. Grał w zeszłym sezonie mało a i tak nie narzekał.
Zawsze powracał ze zdwojoną siłą, mimo że tyle razy przez te 13 lat go skreślano. Ikona klubu, twarz. Mówisz Rooney, myślisz MU... życie, wszystko przemija ale na szczęście będziemy mogli wciąż go obserwować na angielskich boiskach.
Dziękujemy kapitanie.