Chris Smalling z niecierpliwością wyczekuje meczów Manchesteru United w ramach przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych. Czerwone Diabły będą miały okazję solidnie przygotować się do startu rozgrywek 2017/2018 dzięki mocnym sparingpartnerom.
» Chris Smalling z niecierpliwością wyczekuje kolejnych meczów
Kiedy ktoś mówi „okres przygotowawczy”, to co pierwsze przychodzi Ci do głowy?
– Ciężka praca i podróże. Ale możliwość gry w piłkę w różnych krajach to radość. Mecze są moją ulubioną częścią wyjazdowych przygotowań.
Co jeszcze cieszy Cię na myśl wyjazdu do USA?
– Zobaczenie nowych miejsc i treningi na różnych obiektach. Fajnie jest też dowiedzieć się o różnych kulturach i sportach. Często trenujemy na obiektach innych drużyn sportowych, więc to dobra rzecz, jeśli możemy zaadoptować od nich drobne rzeczy.
Zagramy w tym roku z Realem Madryt, Barceloną i Manchesterem City. Jak bardzo gra z takimi rywalami pomaga w przygotowaniach do nowego sezonu?
– To drużyny, z którymi powinniśmy sprawdzać swoje możliwości przed sezonem. Nabieranie rozpędu w starciach z rywalami takiego kalibru może nam wyjść na dobre, kiedy sezon zacznie się naprawdę.
Czy dookoła takich meczów zawsze jest szum?
– Tak, na 100%. Nie ma znaczenia, czy to spotkanie towarzyskie czy wielkie starcie w Lidze Mistrzów. Zawsze chcesz wygrać. Mentalność każdego jest taka sama i w każdym meczu, w którym gramy.
Jakie masz wspomnienia ze swoim pierwszym tournée po USA w 2010 roku?
– Pamiętam, że byłem zdumiony wieloma rzeczami. Kiedy jesteś na tournée, to widzisz, ile trzeba poświęcić, aby to wszystko przygotować. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem. Zobaczenie tego, jak wielki jest Manchester United i jak wspaniałą ma bazę fanów w tej części świata było wspaniałe. Powiedziałbym, że moje pierwsze tournée było moim ulubionym.
Czego najbardziej nie możesz doczekać się tego lata?
– Po prostu bycia częścią tournée. W ostatnim roku byłem na mistrzostwach Europy z Anglią. Teraz cieszę się na myśl przepracowania całego okresu przygotowawczego i bycia gotowym na start sezonu.
Jakie jest Twoje ulubione miasto?
– Los Angeles.
Jaki jest Twój ulubiony amerykański sport i kto jest ulubionym sportowcem z USA?
– Koszykówka i LeBron James.
Najlepszy mecz, w którym grałeś na tourne, to...
– Prawdopodobnie ten z Liverpoolem w Miami [2014 rok – przyp. red], kiedy wygraliśmy International Champions Cup i pokonaliśmy ich w finale. Byliśmy niepokonani na tamtym tournée, więc było ono dla nas dobre. Oczywiście zawsze jest fajnie wygrać trofeum!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.