Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Lagerback krytykuje kwoty obecnych transferów

» 13 czerwca 2017, 07:58 - Autor: Bart - źródło: tribalfootball.com
Trener reprezentacji Szwecji, Lars Lagerback, krytykował cenę jaką zapłacono za jego rodaka - Victora Lindelofa.
Lagerback krytykuje kwoty obecnych transferów
» United zapłaci za Lindelofa minimum 35 milionów euro
Zawodnik Benfiki ma sfinalizować transfer do Manchesteru United w najbliższych dniach. Kluby ustaliły kwotę odstępnego w wysokości 35 milionów funtów oraz dodatki w łącznej kwocie 10 milionów funtów.

- To niefortunne i szalone co dzieje się teraz na świecie w kwestii sum, które pojawiają się w futbolu. Nie mam jednak władzy, aby to zmienić. Victor to bardzo dobry zawodnik, ale jest mi niedobrze, gdy słyszę o tak ogromnych kwotach - komentował Lagerback.

- Znając go, nie sądzę, aby miał problem z aklimatyzacją. Jeżeli będzie ciężko mu się przebić, to przez to, że w Manchesterze United są od niego lepsi piłkarze. Jeżeli Mourinho oceni go surowo i posadzi na ławce, to nie będzie dla niego dobra sytuacja - mówił szkoleniowiec Szwecji.


TAGI


« Poprzedni news
Adnan Januzaj trafi do Primera División?
Następny news »
Luke Shaw wrócił do treningów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (29)


Fenek: Kluby dają tyle na ile ich stać. Przychody są duże to i kwoty transferowe są coraz większe. Zresztą małe kluby wcale stratne nie są, kilka lat temu byle kopacza sprzedali by za kilka set tyś a teraz sprzedadzą tego samego kopacza za kilka mln.
» 13 czerwca 2017, 17:37 #25
Spadkobierca: I co z tego, że zarobią te kilka milionów, skoro wciąż będą musieli wydać kolejne miliony na wzmocnienie? Tak naprawdę zmienia się tylko "opakowanie" na większe, a brzydko się wyrażając - gówno zostaje takie same.
» 14 czerwca 2017, 14:47 #24
tomekwietniu: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.06.2017 15:20

Najprostszy przykład. Już w skrócie.
Jesteś handlowcem i masz 5% od sprzedaży w firmie. Zarobiłeś dla niej w miesiąc milion euro. Twój zarobek to 50 tysięcy euro. Na polskie prawie 210 tysięcy. Czy firma ma prawo Ci powiedzieć, nie to za dużo na ten miesiąc jak na jednego pracownika, nie dostaniesz tyle? Nie ma prawa, mało tego zarabia na Tobie mnóstwo kasy i nie zrezygnuje z takiego pracownika. Mało tego może mu dać jeszcze podwyżkę byle tylko go zostawić.
Podobnie jest z piłkarzami, a są tam jeszcze większe pieniądze. Managerowie zawodników dobrze wiedząc o jaką kasę gra się toczy, nic dziwnego że wyciągają takie kontrakty.
Twoja praca jest tyle warta ile generujesz zysków. I podobnie jest z kwotą za transfer. Nikt nie kupi zawodnika za taką kasę gdyby to się miało nie opłacać. To jest biznes.
» 13 czerwca 2017, 15:16 #23
Davide: Sugerujesz zatem, że transferowe niewypały i przepłaceni zawodnicy się nie zdarzają?
» 13 czerwca 2017, 16:30 #22
tomekwietniu: Nic takiego nie zasugerowałem.. raczej to że klub kupując zawodnika bierze pod uwagę wszelkie aspekty, również to że może się nie sprawdzić. Jeżeli byłoby to zbyt ryzykowne to kluby by tak nie kupowały. Włączałby im się hamulec ręczny przy transferze, a czegoś takiego nie widać, wręcz odwrotnie. Znowu można to podpiąć stwierdzeniem, że nikt by tego nie robił jeżeli miałoby się to nie opłacać.
Wracając do Twojego pytania.. znowu odpowiem na przykładzie działalności.
Wyobraź sobie że zawsze zatrudniasz młodych zdolnych i większość przynosi Ci ogromne zyski, na kilku trafi się jeden co przyniesie straty. Co robisz? Porzucisz swoją ideologię zatrudniania ludzi? Nie bo w ostatecznym rozrachunki i tak Ci się to opłaca.
» 13 czerwca 2017, 22:44 #21
majk: co to? ekonomia dla 5 klasy szkoły podstawowej?
» 14 czerwca 2017, 09:38 #20
tomekwietniu: Standardowy troll na stronie od miesiąca, teskty o podstawówce i fife... Dzięki nie pogadamy, chyba że zaczniesz normalnie pisać i dyskutować;)
» 14 czerwca 2017, 10:22 #19
Davide: W sensie, że kluby miałyby porzucić swoją "ideologię" transferowania zawodników? Kolejny kiepski przykład, który nie wiem, co miał objaśniać. Według tego pierwszego to co, taki Morata miałby otrzymywać prowizję za strzelane gole/sprzedane koszulki?

Ok, rozumiem jednak do czego zmierzasz w tych swoich elaboratach - w ostatecznym rozrachunku wszystkie dokonywane transfery mogą się klubowi opłacać, i pewnie masz rację. W związku z tym klub może sobie pozwolić na większe ryzyko z jakimś piłkarzem, jeśli pozostali stanowią pewną inwestycję. Tylko po co MU miałby płacić za danego zawodnika więcej niż potrzeba? Żeby nie było, nie mam tu na myśli Lindelofa.
» 14 czerwca 2017, 11:30 #18
tomekwietniu: Nie wiem co w tym jest ciężkiego do zrozumienia? Użyłem tutaj słowa ideologia w kontekście transferów. Służy ona temu aby były z tego wymierne korzyści dla klubu. Dlaczego mają więc nie robić takich transferów? Taki jest rynek, takie przynosi korzyści, więc tyle to wszystko kosztuje, a i tak dalej się opłaca.
Co według Ciebie oznacza 'więcej niż potrzeba'? Kto określa to więcej niż potrzeba? My? Za Moratę przykladowo potrzeba dać nie 70, a 65? I wtedy jesy okey?:)
Dla mnie to trochę puste słowa :) Dlaczego? Kwestią transferów zajmują się więksi specjaliści w danej branży od nas, to oni ustalają cenę jaką mogą dać, żeby wyjść na tym in plus.
Jedyne co możemy powiedzieć dziś o transferach i zarobkach piłkarzy to tylko tyle, że są bardzo wysokie w porównaniu do nas ludzi którzy pracują w markecie, hurtowni, logistyce, gdzieś w biurze czy na stanowisku kierownika działu jakiejś tam sprzedaży. Ale zarobki piłkarzy są adekwatne do zysków jakie generują. Dlatego mają wysokie podstawy wypłat i ogormne bonusy.
Przykład procentowy handlowca miał tylko unaocznić generowane zyski. Wiadomo że jako handlowiec prawie nigdzie nie dostaniesz podstawy 50 lub 100 tysięcy.
» 14 czerwca 2017, 12:02 #17
Davide: A ten dalej swoje. Czyli każdy transfer daje wymierne korzyści dla klubu? Nie chodzi o całościowe spojrzenie na okienko transferowe, mowa tu o pojedynczych transferach. Podałeś teraz przykład z Moratą - płacenie za piłkarza tyle, ile jego klub zażąda jest frajerstwem, tak to niech se robią w PSG. 65 czy 70 mln? Ferguson prowadził rozsądną politykę transferową, nie szastał kasą i słusznie - byli sensowni piłkarze za sensowne pieniądze. Od kilku lat MU stał się jednak klubem, dla którego pieniądze nie mają wielkiego znaczenia, co zresztą widać po komentarzach na tej stronie. Oczywiście, że w MU transferami zajmują się specjaliści, nie oznacza to jednak, że są nieomylni, a kibice nie mogą oceniać ich poczynań na forum. Nudzi nam się, sezon się skończył, a przynajmniej jest o czym podyskutować.
» 14 czerwca 2017, 14:19 #16
tomekwietniu: Nie każdy transfer się spłaci, przecież to już napisałem, ale w ogólnym rozrachunku i tak klub wychodzi in plus. Ile razy mam to napisać? xD Gdyby tak nie było kluby po prostu nie robiłby transferów bo by się bały czy każdy pojedynczy piłkarz się sprawdzi. A tak nie jest.
A czy ja powiedziałem, że Real chce 70, a my chcemy dać np 65? Nie, nie powiedziałem tak. Nie wiesz dokładnie jak jest, a mówisz to jako wykładnik. A może United dają 70, a Real chce 85. Skąd to możesz wiedzieć? Ani Ty, ani ja tego nie wiemy.
SAF sam mówił, że czasy się zmieniły. Ostatnie lata Alex miał wielu wyrobników, walczaków i kliku porządnych zawodników, których większość jakiś czas temu sprowadził i to właśnie z nich potrafił stworzyć świetną drużynę. Nie mówię, że nie warto sprowadzać utalentowanych zawodników? Bo warto, też bym chciał żeby tak się dało. Chciałbym podążać śladami Ferguson, ale to był trenerski geniusz. Dzisiejsze czasy są jednak inne, United się dopiero odbudowuje, potrzebne są konkretne wzmocnienia. Trenerem jest Mou, który woli piłkarza solidną firmę, niż utalentowanego młodzika. A rynek transferowy ogromnie się zmienił.
Przykładowo zarabiasz najniższą krajową, dzisiaj to jest 1459 zł na rękę. Chciałbyś aby porobiło się tak, że będziesz na ten moment zwyciągał najniższą krajową dajmy tego z 2009 roku która wynosiła prawie 955 zł? Oczywiście, że nie. Rynek się zmienia, inflacja jest inna, wiele rzeczy się zmienia. I tak też jest z rynkiem transferowym i kasą w piłce, ona ciągle rośnie i tak też jest z piłkarzami.
Przykładowo Mou chce kupić Perisicia za 40 mln, już na początku tego roku stwierdziłem, że mega się rozwinął i jest super zawodnikiem, może nie przeszło przez myśli do United go trzeba brać, ale miałem naprawdę dobrą opinię o tym piłkarzu. Dziś jak jesteśmy nim zainteresowani to wielu krzyczy, że to brak jakości, że co najwyżej dobry. Ja uważam, że to byłby bardzo dobry transfer, za bardzo rozsądne pieniądze. Czyli mamy kupować same gwiazdy, które generują mnóstwo kasy i co za tym idzie są drodzy, czy kupujemy też konkretnych zawodników za rozsądną kasę? Bo mam wrażenie, że dużo userów chciałoby tutaj kupować Bale, Jamesa, Moratę po 50mln euro, a to o nie taką kasę gra się toczy. A według nich Persic kosztuje dziś 30 mln... Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.
Nie stwierdziłem, że specjaliści od transferów są nieomylni, ale na pewno lepiej się orientują niż my. Może się trafić taki transfer jak Morgan, który dzisiaj gra w Evertonie, ale może też się trafić Eric Bailly. Ostatecznie wychodzi na to, że United dalej tworzą taką markę, że za prawa telewizyjne, za umowy sponsorskie, rozgrywki dostają mnóstwo kasy, a to dalej tworzą piłkarze. Możemy więc oceniać to czy piłkarz jest drogi, ale raczej w porównaniu do innych transferów, bo to na dzień dzisiejszy jest wykładnik. Ale dalej nie da nam to odpowiedzi czy ten zawodnik się spłaci i opłaci, bo to wie Edek. Ja mam w tej kwestii jednak cały czas z tyłu głowy, że to jest biznes i po prostu takiej firmie jaką jest Manchester po prostu musi się to opłacić.
My natomiast możemy stwierdzić, że dany piłkarz według nas się sprawdził lub też nie.
» 14 czerwca 2017, 15:55 #15
Davide: Pokaż mi gdzie niby napisałem ile Real woła za Moratę, a ile MU daje. To Ty wcześniej rzuciłeś jakieś dwie kwoty, a ja odnosząc się do nich, napisałem tylko, że Ferguson prowadził rozsądną politykę transferową. Szanował każdy grosz. I skąd pewność, że klub ostatecznie wyjdzie na tym in plus? Kluby muszą robić transfery, to oczywiste, inaczej nie będą się rozwijać, nie musisz tego udowadniać.

I proszę, przestań już z tymi przykładami, jaka inflacja? Porównuję potencjalne transfery do obecnych czasów, kwot jakie padają również poza Premier League, a ten mi tu z najniższą krajową z 2009 roku wyjeżdża. Dalej już jednak piszesz z sensem.
» 14 czerwca 2017, 16:30 #14
tomekwietniu: Chodziło mi, że jako wykładnik zakładasz to, że jak już kupujemy to przepłacamy ("płacenie za piłkarza tyle, ile jego klub zażąda jest frajerstwem, tak to niech se robią w PSG"), a wcale tak nie musi być - kwoty były przykładowe.
Jakby nie było in plus to by Edek dawno poleciał z krzesełka. Kasa u naszych właścicieli musi się zgadzać. Z resztą wszystkie rankingi podają nas praktycznie zawsze w pierwszej 3 najbogatszych klubów z największymi zyskami.
Mógłbyś odpowiedzieć mi na jedno pytanie, które wcześniej zadałem:
Co to oznacza "więcej niż potrzeba"?
Mój przykład nawiązywał do innych czasów, innego rynku transferowego i inne wartości pieniądza. A wartość zarobków dobrze to odzwierciedla. Dzisiaj wartość piłkarzy jest zupełnie inna jak za czasów Fergusona. Przykładowo według transfermarkt Ronaldo kiedy od nas odchodził był wyceniany na 70 mln, poszedł za 94 w wieku 24 lat. Dzisiaj mając 32 czyli będąc zdecydowanie bliżej końca kariery jest wart 100 mln, to o 30 więcej pomimo tego jest 8 lat starszy. Nie powiesz mi że się nie zmienił rynek i wartość piłkarzy.
Skoro Ronaldo wtedy kosztował 94, skoro Pogba rok temu 105 to czego oczekujesz w tym okienku transferowym?
Serio nie rozumiesz dlaczego tyle dzisiaj trzeba zapłacić za takiego Moratę, który jest wyceniany według wspomnianego portalu na 40mln? Choćby to było przykładowe 70 mln.
Nie rozumiesz też dlaczego teraz United musi wywalić tyle kasy na transfery? I nie rozumiesz, że kluby z reszty Europy wiedzą jaka kasa jest w United i w całej angielskiej piłce?
Nie musisz mi na te pytania odpowiadać. Chciałbym żebyś na jedno odpowiedział.
Co to oznacza: "więcej niż potrzeba"?
» 14 czerwca 2017, 17:45 #13
Davide: Gdzie Ty widzisz w cytowanym przez siebie zdaniu założenie, że jak MU kupuje, to przepłaca? Czego oczekuję w tym okienku transferowym? Na pewno nie kolejnego francuza za ponad 100 baniek. Chodziło mi o to, żeby nie przyjmować frajerskiej postawy w negocjacjach z innymi klubami i nie płacić tyle, ile oni sobie zawołają. Przykładowo, jest jakiś grajek wyceniany na 20 mln, klub A proponuje za niego 25 mln, a klub B oczekuje 35 mln. Zapewne da się go wyjąć za te 25-27 mln, więc po co dawać od razu 35 mln? Nie pasuje, to nara. To jest wielki Manchester United, a nie jakiś podrzędny klub kupiony przez araba. Ale to tylko luźna refleksja na temat potencjalnych transferów, nie bierz tego do siebie, nie musisz opisywać, jak działa rynek, jaki wpływ ma inflacja, czy tam ile kasy płaci telewizja na wyspach za transmisje.
» 14 czerwca 2017, 19:09 #12
tomekwietniu: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2017 00:44

A ty skąd możesz wiedzieć jaką postawę przyjmujemy w przeprowadzaniu transferów?
Pogadane trafiliśmy na specjalistę, który był przy negocjacjach Manchesteru z innymi klubami i wie, że łykamy jak młode pelikany pierwszą ofertę od konkurencji. "Dajemy 40 mln. My chcemy 55. Dobra niech będzie 55 i jest nasz....'
Proszę Cię... Każdy klub się targuje i Real i Bayern i Juve wszyscy, kluby kupione przez 'araba' też i my również. Dlatego to tyle trwa. Oprócz tego kluby są dzisiaj tak bogate, że wcale nie muszą przyjmować oferty od nas, mogą zostawić zawodnika u siebie. A idąc tym tokiem rozumowania, że my jesteśmy wielkie United musicie przyjąć ofertą od nas taką jaka nam pasuje, nasza drużyna mogłaby tak wyglądać w obecnej chwili:
Zieler albo Heaton
Simpson, Shawcross, Keane, Brady
Drinkwater, Cleverley, Gibson
Lingard, Wellbeck i Rashford

Oczywiście to hiperbola ;)
Nie twierdzę też, że w kwestii transferu Pogby nie przybiliśmy takiej oferty, że Juve ją wzięło, ale ten transfer miał jeszcze wiele pobocznych wątków jak Riaola. Wiele transferów z topu to kupno po zaporowych cenach.
Ale nie wmówisz mi, że jesteśmy frajerami i płacimy tyle ile sobie za wszystko zażyczą. Mikiego kupiliśmy w dobrej cenie, Ibre wzięliśmy za free, Bailly okazał się póki co świetną inwestycją, a i kolejnego Szweda kupiliśmy nie na najgorszych warunkach.
Mam takie wrażenie, że sobie myślisz albo po prostu stwarzasz takie pozory: ale w tym United pracuje banda półgłówków, dają się robić przy każdym transferze, szastają kasą na prawo i lewo. Ja to bym im pokazał i Lindelofa kupił za 27 mln euro, Perisicia za 30 mln, Fabinho też za tyle, a Moratę za 55 mln, a oprócz tego jeszcze bym im dał Passata w rozliczeniu. Taki ze mnie Janusz interesów...
Ja kończę ten temat i nie będę już Ci odpisywał, bo widzę że jesteś odporny na argumenty :)
» 15 czerwca 2017, 00:40 #11
Davide: Gdzie napisałem, że wiem? To była odpowiedź na Twoje wcześniejsze pytanie, wyjaśnienie na luźnym przykładzie. I tyle. Nie twierdzę, że tak to wygląda w MU, pisałem ogólnie o postawie. Poza tym uważam, że jest wielu piłkarzy, którzy marzą o grze w MU i ich agenci nie będą stwarzać im problemów w negocjowaniu kontraktów; to tak na marginesie. Nie zaprzeczysz raczej, że czasami informacje z przebiegu negocjacji wychodzą na jaw i można o tym poczytać. I znowu mówię ogólnie, nie o MU. Ale napisanie, żebyś nie brał tego do siebie na nic się zdało. Kontynuujmy zatem.

Zaczęło się od Twojego stwierdzenia, że: "Twoja praca jest tyle warta ile generujesz zysków. I podobnie jest z kwotą za transfer. Nikt nie kupi zawodnika za taką kasę gdyby to się miało nie opłacać. To jest biznes." Z czym się nie zgodziłem, ponieważ historia piłki zna wiele przypadków nieopłacalnych transferów, grzejących ławę gwiazdorów-imprezowiczów z gigantycznymi kontraktami, których potem trudno się pozbyć. Później napisałeś: "Dlaczego mają więc nie robić takich transferów? Taki jest rynek, takie przynosi korzyści, więc tyle to wszystko kosztuje, a i tak dalej się opłaca." Już wiesz dlaczego nie robić takich transferów? Nosisz już wąsy?
» 15 czerwca 2017, 12:34 #10
tomekwietniu: Skończmy ten temat bo jajko (Ty) próbuje być mądrzejsze od kury (specjalistów, dyrektorów).
Ciągle dajesz do zrozumienia, że tak powinno się negocjować, takich piłkarzy kupować, jakby wszystko z góry było wiadomo - a później odwracasz kota ogonem, że pisałeś ogólnie, nie o nas, a frajerstwo zarzucasz innym...
Pracownicy United którzy są odpowiedzialni za transfery wszystko to wiedzą i nawet więcej, fakt mogą się pomylić w kwestii zawodnika, ale jesteśmy w świetnej kondycji finansowej, co pokazuje że wiedzą jak czerpać z tego korzyści. Wychodzą w ostatecznym rozrachunku in plus czy tego chcesz czy nie...
» 15 czerwca 2017, 15:30 #9
Spadkobierca: Duże kwoty transferowe są wynikiem tego, że piłka nożna stała się biznesem. Biznesem przeżartym przez korupcje i umowy pod stołem. Absurdalne zarobki mącą w głowach młodym, skupiają się na byciu gwiazdeczkami mediów społecznościowych bardziej niż na grze. Jeżeli dla Was te kwoty transferowy i zarobki to nic złego, to ja pozdrawiam serdecznie.
» 13 czerwca 2017, 14:45 #8
Spadkobierca: Szkoda, że gdy jakiś czas temu wspomniałem, że UEFA i FIFA powinny zacząć działać przeciwko takim kosmicznym cenom, to wyzwano mnie od lewaków...
» 13 czerwca 2017, 17:39 #7
Bossicky: Nie rozumiem tej krytyki kwot transferowych, są one wykładnikiem m.in. wartości marketingowej, umiejętności oraz potencjału piłkarza. Marketing ma z roku na rok coraz większe znaczenie w futbolu, firmy chcące reklamować się w okół tego sportu płacą coraz większe pieniądze za miejsce na koszulkach, nazw stadionu, banerów, czy indywidualnych reklam z piłkarzami bo po prostu im się to opłaca, wielkie pieniądze w futbolu są efektem popularności i sukcesu tej dyscypliny. Efektem coraz większych pieniędzy w futbolu i wartości piłkarzy są też ich wysokie pensje, co tez często się krytykuje w niektórych środowiskach - analogicznie klub płaci piłkarzowi daną pensje bo po prostu mu się to opłaca (zarobi więcej dzięki jego umiejętnościom i wartości marketingowej) - wydaje się mocno niesprawiedliwym stan w którym klub nie dzieli się z piłkarzem odpowiednią częścią zysku jaki ma z jego gry/bycia w klubie.
Piłkarz zawsze chce sprzedać swoją pracę jak najdrożej, klub kupić ją jak najtaniej "spotykają się" gdzieś w okolicach umownego środka o czym decydują okoliczności rynkowe.

Mam wrażenie, że ludzie krytykujący te sprawy najzwyczajniej w świecie nie mają pojęcia o podstawowych zasadach funkcjonujących w ekonomii - jeśli chcemy by pieniądze w piłce były mniejsze powinniśmy wszyscy masowo przestać ją oglądać. ;) Sam fakt, że siedzimy na stronie jednego z angielskich klubów i zamiast robić cokolwiek innego czytamy/komentujemy kolejne newsy sprawia, że ta dyscyplina sportu z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień rośnie w oczach. :)
» 13 czerwca 2017, 13:29 #6
mycka86: To dopiero początek, za kilka lat transfery po 100mln będą na porządku dziennym. Nie można powiedzieć czy to dobrze czy źle, po prostu takie pieniądze pojawiły się w piłce.
» 13 czerwca 2017, 13:03 #5
maticr7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.06.2017 12:44

35 mln euro,a nie funtów.Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.
» 13 czerwca 2017, 12:44 #4
gaucho2015: 30mln za Lindelofa to jak lizak kupiony w Tesco :p prasa pisała, że na początku Benfica może chcieć nawet 60mln.... Głupotą to jest Perisic za 55mln
» 13 czerwca 2017, 08:50 #3
karreem: Kwoty transferów to jedno, ale drugie to ogromne pieniądze płacone nastoletnim talentom, którzy nawet nie zagrali dużo meczów przykład Martiala który po jednym sezonie w Monaco kiedy przebił się do składu grał dobrze ale bez wielkich fajerwerków zostaje wytransferowany za ponad 50 mln euro i kontrakt indywidualny na prawie 70 tyś funtów. A swoją grą przez dwa sezony tylko pojedyńczymi meczami udowodnił że jest tyle warty, choć miniony sezon był dużo słabszy od pierwszego, mimo braku kontuzji, co niedobrze wróży na przyszłość, i nie wyklucza że nigdy nie spełni pokładanych w nim nadziei i oczekiwań.
» 13 czerwca 2017, 08:49 #2
kondzik: Za chwilę Mbappe pójdzie za to 130 milionów euro i Verratti za 100 niech tak nie płacze
» 13 czerwca 2017, 08:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.