Deeley szuka talentów w Manchesterze

» 25 grudnia 2005, 16:17 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Menadżer Leek, Nigel Deeley, ostatnio swoją uwagę skupia na grupce młodzieży powiązanej z Manchesterem United. Jeden z nich zaliczył gościnny występ w towarzyskim meczu w mininym tygodniu w Norton, drugi niestety nie mógł zagrać z powodu kontuzji.
Deeley szuka talentów w Manchesterze
» Manchester United
Deeley potwierdził: "Jestem zainteresowany chłopcem, który gra na lewym skrzydle. Póki co plany są takie, że kandydaci będą trenowali z nami po Świętach i wtedy przyjrzymy się im lepiej."

Nowi przybysze Grant Thornley i Andrew Varnes, którzy dopiero co wrócili ze stypendium z Uniwersytetu z Chicago mogą spodziewać się występu w wyjazdowym meczu Leek z Lincoln United we wtorek.

"Mecz z Norton był dobry i produktywny dla obu stron. Przyglądaliśmy się trzem albo czterem graczom, a także daliśmy pograć młodziutkiemu bramkarzowi Danny'emu Roberstowi." - powiedział Deeley.

Dave Whittaker ma kontuzję kolana, a Dave MacPherson był chory. Leek nie mogło również skorzystać z usług Alexa Browna, który nie wyleczył jeszcze urazu. Jednak Brown powinien być gotowy na wyjazd do Lincoln.

Mecz został przełożony z Wigilii na Boxing Day z prośby klubu Lincoln, ale Deeley stwierdził, że im to pasuje, ponieważ zawodnicy będą mogli spokojnie wrócić z rodzinnych domów.

Leek wypożyczyło obrońcę Richie Suttona z Crewe na najbliższy miesiąc i jeśli się sprawdzi, zostanie na następny miesiąc. Zamierza także zasilić swoje szeregi młodzikami United.

Ponownie widać, że szkółka piłkarska w Manchesterze jest bogata w talenty. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będą one owocować w wygrane Man Utd w Anglii i w Europie.


TAGI


« Poprzedni news
WBA powalczy na Old Trafford
Następny news »
Ferguson chwali "ex-Diabły"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.