W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Robson: Rashford i Martial muszą być skuteczniejsi
» 2 czerwca 2017, 20:15 - Autor: Bart - źródło: The Daily Mail
Bryan Robson cieszy się, że w Manchesterze United gra kilku młodych i uzdolnionych piłkarzy. Były gracz Czerwonych Diabłów dobrze wypowiadał się na temat Marcusa Rashforda i Anthony’ego Martiala. Młodzi piłkarze, zdaniem Anglika, powinni jednak poprawić swoją skuteczność.
» Forma Marcusa i Anthony'ego pomoże całemu zespołowi
- Ta dwójka musi być nieco bardziej kliniczna w swoich sytuacjach strzeleckich. Młode chłopaki, takie jak Marcus i Anthony, będą coraz lepsi ponieważ będą mieli w zanadrzu kolejny rok doświadczenia - komentował Robson.
- Marcus zdobywał wiele bramek na każdym etapie swojej kariery. W swoim debiutanckim sezonie na Old Trafford był wspaniały. Młodzi gracze tak mają. Rashford spisał się dobrze, ale na pewno stać go na więcej.
- Tak jak mówił Mourinho po jego golu przeciwko Celcie, Marcus ciągle ciężko pracował na treningach. Chcemy, aby poszedł o krok dalej i stał się napastnikiem, który strzela ponad 20 bramek w sezonie. To powinien być cel zarówno jego, jak i Martiala.
- Jeżeli tego dokonają, zdejmą presję z pozostałych zawodników. Szczególnie, jeżeli Zlatan wyzdrowieje i zostanie w klubie. To da również swobodę takich piłkarzom jak Mychitarian, Mata czy innym pomocnikom.
- Zlatan jest jedynym zawodnikiem, który nie marnował wielu okazji. Juan przestrzelił kilka dobrych piłek, tak samo jak Marcus czy Anthony. Rooney również nie był w dobrej formie strzeleckiej. To jest obszar, w którym na pewno klub musi się poprawić. Jeżeli sobie z tym poradzą, te wszystkie remisy na pewno przerodzą się w zwycięstwa - mówił Bryan Robson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
Lechovskyy: Chwała dla Ibry za te bramki , ale również jestem zdania że gdyby Martial był tak usilnie wystawiany na szpicy ten dorobek byłby wiekszy :)
Baltona: Zlatan był wspaniały, ale na jego nieszczęście załatwił nam kilka remisów po tych spapranych jak pisze Fenek setkach :(
wracaj do zdrowia i do nas, czekamy na Ciebie ...:)
cnk: Noz sie w kieszeni otwiera. Moze obroncy nam zalatwili pare remisow bo dali sobie strzelic? albo bramkarz kiedy wy zrozumiecie,ze druzyna to nie jeden pilkarz ja pierdziu co z wami ludzie, komputery wam mozgi wylaczaja juz czy co
morrgan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.06.2017 22:50
Niestety, ale akurat Zlatan zmarnował najwięcej tzw. setek z CAŁEJ Premier League. Strzelił 17 bramek to fakt, ale aż 18 świetnych okazji zmarnował. Więcej zmarnowanych okazji od strzelonych bramek to statystyka dramatyczna. Dla porównania taki Kane (czyli młody gracz mający 5 razy mniejsze doświadczenie niż Zlatan) zdobył 29 bramek marnujący tylko 11 setek. Dodatkowo oddał po prostu mniej strzałów na bramkę. O ile od kogoś kto ma 35 lat nie oczekuję, że będzie dużo biegał, czy też że będzie miał świetną wytrzymałość to akurat skuteczność przy jego doświadczeniu jest już raczej wymagana. Niestety Zlatan wiele razy zawiódł tak samo jak reszta naszych zawodników i to przez to skończyliśmy sezon tak nisko. To nie jest tak, że nie mieliśmy dużo okazji strzeleckich jak np. było za Van Gaala. Po prostu je na potęgę marnowaliśmy i właśnie dlatego Zlatan zasłużył na szczególną krytykę, bo o ile Martialowi czy Rashfordowi można wybaczyć słabą skuteczność ze względu na małe doświadczenie i młodość to Zlatana nie można tłumaczyć. W pewnym wieku traci się szybkość, wytrzymałość czy po prostu chęci, ale skuteczności już nie. Masz piłkę w dobrej pozycji - z doświadczeniem Zlatana powinny się takie sytuacje kończyć bramką i tyle.
cnk: Idąc tokiem Twojego myślenia to ja krytykuje wszystkich pomocników bo nie stworzyli napastnikom więcej okazji,krytykuje obroncow bo pozwolili na więcej strzelonych nam bramek i bramkarzy bo wpuścili co wpuścili. Wróć człowieku do fundamentu i poczytaj o tym, że piłka nożna to gra zespołowa gdzie na boisko wychodzi 11 osób i obwinianie tu pojedynczych pilkarzy to bez sens bo cała drużyna lezy. Obrońca czy pomocnik też może strzelić bramkę albo przestrzelić. Wyników trzeba oczekiwać od zespołu bo jakbyś nie wiedział w pojedynkę i z samych jednostek nigdy niczego nie wygrasz. Glupiozwanczy Bóg futbolu niejaki karzeł Messi też był napędzany przez mniej nagradzanych kolegów pomocników a gdyby nie ich gra to i on sam by nie miał statow jakie kręcił. Poczytaj sobie jak się koledzy z zespołu chociażby wypowiadają się o Carrick gościu który był od czarnej roboty i laurów nie zbierał. Na tym polega zespol
welllone:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.06.2017 05:45
W pojedynkę sam nikt nie wygra, gra zespołowa ok. Jednak ligę wygrywa zespół który ma piłkarza dającego 25 bramek i więcej lub ma 2-3 dających co najmniej 15-20.
Wystarczy spojrzeć na tabelkę obok i wyraźnie widać, że czegoś nam brakuje i to są bramki.
Zlatan jak na pierwszy sezon i wiek spisał się nieźle, choć można było oczekiwać więcej.
Mi zabrakło wsparcia dla Zlatana, gdy grał i nie strzelał mało kto inny się na to decydował i miał powodzenia. Drugi strzelec ma 5 bramek w lidze i w sumie 12 to jest główny problem.
BTW jak sprzedamy Martiala to będzie totalna porażka nie potrafić wykorzystać takiego talentu.
VelDan: To, że naszym problemem jest mała ilość bramke, zgodzę się. To że mało kto je strzela, zgodze się.
Ale to co wy tu bredzicie, że to nie wina Zlatana, że więcej przewalił okazji niż strzelił, to sie nie zgodzę. Napastnik w formie po prostu wykorzystuje sytuacje. To co wy mówicie to jest jakaś wyssana z palca filozofia bez poparcia w faktach.
Ile bramek strzeliłby u Nas Lukaku gdyby tak te piłki dostała co Ibra. Z resztą nie daleko trzeba patrzeć. Zobaczcie ile ma Lukaku, a ile reszta jego zespołu. Wygląda to podobnie jak u Nas, tylko, że Lukaku miał jeszcze ciężej o sytuacje niż Ibra.
morrgan: cnk >> Tylko Tottenham miał lepszą obronę w tym sezonie od United. Mieliśmy jedną z największych ilości wykreowanych sytuacji bramkowych w całej lidze, więc ani od obrońców, ani od pomocników w kwestii gry obronnej czy kreowaniu sytuacji tak naprawdę więcej wymagać nie powinniśmy. Zawiodła SKUTECZNOŚĆ i faktycznie w tym aspekcie cały zespół zawiód, ale z całego zespołu głównym działem był właśnie Zlatan. Do momentu kontuzji grał praktycznie w każdym meczu po 90 min i taktykę mieliśmy jaką mieliśmy. Był jedynym napastnikiem. Wiadomo, że Martial, Miki, Lingard, Pogba czy też Mata powinni zdobyć większą ilość bramek, ale ich głównych zadaniem było kreowanie sytuacji, a tutaj United nie ma się czego wstydzić (mieliśmy podobną ilość stworzonych tzw. setek co Chelsea tyle, że oni strzelili o 30 bramek więcej). Jedynym w tym sezonie zawodnikiem w składzie United, którego podstawowym zadaniem było zdobywanie bramek był Zlatan. Taką taktykę ustalił Mourinho i dlatego tak naprawdę Zlatan z jego umiejętnościami powinien spisać się o niebo lepiej. To prawda, że piłka nożna to gra zespołowa, ale to nie znaczy, że nie możemy indywidualnie oceniać graczy za ich osiągnięcia. Tak jak obrońcę przede wszystkim oceniamy za to jak gra w obronie to tak samo Zlatana oceniamy przede wszystkim za ilość strzelonych bramek. Tak samo skrzydłowych czy też pomocników oceniamy za stworzone szanse. Zarówno w stworzonych okazjach czy też w straconych bramkach wypadliśmy na tle Premier League b.dobrze. Tylko statystyka strzelonych bramek kuleje, a skoro mieliśmy dużo okazji do ich zdobycia to głównym winowajcą będzie jedyny zawodnik, którego głównym zadaniem było zdobywanie bramek czyli Zlatan. Koniec kropka.
soldier: To nie prawda, że mieliśmy jedną z większych ilości wykreowanych sytuacji w lidze. Było lepiej niż rok temu pod tym względem, ale wcale nie kreowaliśmy sobie dużej ilości sytuacji na mecz. Nie ma co nas nawet porównywać z takim City, czy Chelsea a nawet z Arsenalem.
morrgan: soldier > Według statystyk squawka wykreowaliśmy sobie 447 sytuacji bramkowych. Dla porównania Chelsea - 446, Tottenham - 504, M.City - 482, Liverpool - 496, Everton - 392. Chelsea choć stworzyło sobie praktycznie tyle samo okazji to strzeliło o ponad 30 bramek więcej. To jest ogromna różnica. Nawet Everton stwarzając sobie mniej okazji strzelił więcej bramek. Dodatkowo tacy potentaci jak C.Palace strzelili tylko o 4 bramki mniej, a stworzyli sobie 308 okazji. Bardzo nie odstawaliśmy od czołówki w kreowaniu, ale niestety w wykorzystywaniu okazji byliśmy jeśli nie najgorsi w lidze to przynajmniej jednymi z najgorszych. Statystyki nie kłamią pod tym względem.
soldier: Wiesz, tylko te statystyki mówią tyle, ile jaka drużyna wykreowała sobie czegoś, co ktoś nazwał sytuacją bramkową. Nie wiem jakie kryterium przyjęli autorzy tych statystyk (może liczba strzałów?), ale to właśnie jego dobór decyduje o tym jak prezentują się te statystyki. Ja oglądając United, zarówno van Gaala jak i Mourinho, nie widzę żeby liczba klarownych sytuacji przez nas stworzonych była porównywalna do innych topowych zespołów. Dlatego sądzę, że kryterium, mówiące o tym, co uznajemy za stworzoną okazję, jakie obrali twórcy podanych przez ciebie statystyk, nie jest zbyt dobre. Ale to oczywiście nie jest nic więcej niż moja subiektywna opinia. W każdym razie, bardzo podejrzliwie podchodzę do statystyk, które dotyczą rzeczy, które są tak na prawdę trudne do zdefiniowania, a tak jest z tym co nazywamy "sytuacją bramkową" (można za nią uznać, każde dośrodkowanie w pole karne, każdy strzał, jedynie celne dośrodkowanie, jedynie celny strzał, cokolwiek). Co innego statystyki dotyczące precyzyjnych określeń: strzałów, rogów, strzałów celnych itp.
morrgan: Oczywiście zgadzam się, że wszystko jest subiektywne, ale w tych celnych strzałach na bramkę zajęliśmy czwarte miejsce w lidze (210), a taka Chelsea oddając mniej celnych strzałów zdobyła 1,5 raza więcej bramek od nas. Wiadomo, że jest jakiś margines błędu, ale z tych statystyk bezsprzecznie można wywnioskować kilka rzeczy: sytuacje były, strzały celne były, ale skuteczność była fatalna. Zbyt często graczami meczu byli bramkarze rywali. Jak się dobrze wykorzystuje swoje szanse to bramkarze rywali nie zostają nimi, a w każdym bądź razie nie powinni nimi zostawać.
Fenek: "Zlatan jest jedynym zawodnikiem, który nie marnował wielu okazji." czy ja wiem. Jak dla mnie to tyle samo albo i więcej dogodnych okazji po prostu spaprał albo przestrzelił.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.