Joel Pereira gotowy na swoją wielką szansę

Pereira swój debiut w ekipie Czerwonych Diabłów ma już za sobą. W styczniu wszedł na boisko z ławki rezerwowych w meczu z Wigan Athletic.

Młodego bramkarza niedawno chwalił Jose Mourinho, który stwierdził, że Pereira może być „najlepszym portugalskim bramkarzem następnego pokolenia”.

– To miłe słowa, a teraz muszę potwierdzić, że menadżer miał rację! – mówi Pereira.

– Kiedy jeden z najlepszych menadżerów okazuje wobec ciebie takie zaufanie, to możesz tylko czuć się dobrze.

– Chcę mu się odwdzięczyć dobrą postawą na treningach i dobrymi występami. Pracuję ciężko każdego dnia. Niedziela będzie kolejnym krokiem, więc skoncentrujmy się na tym i zobaczymy.

– Zbliża się wielki dzień dla młodych zawodników. Tak jak powiedział menadżer, niektórzy z nas dostaną szansę i nie możemy się tego doczekać. Mamy nadzieję na dobry wynik. Każdy będzie się cieszył z szansy i zagra dobrze.

Pereira w pierwszej części sezonu zanotował udane wypożyczenie do Belenenses. W styczniu wrócił jednak na Old Trafford po tym jak z klubu do Aston Villi wypożyczony został Sam Johnstone.

– Ten sezon jest jednym z najlepszych i najważniejszych dla mnie. Szczególnie pierwsze sześć miesięcy na wypożyczeniu, które poszło bardzo dobrze. Grałem w pierwszym składzie w najwyższej lidze, a to dużo mi pomogło w moim rozwoju. Było to dobre doświadczenie. Powrót do pierwszej drużyny był jeszcze lepszy, bo trenuję każdego dnia z piłkarzami światowej klasy.

– Lubimy współpracować z Sergio i Davidem. To dwaj niesamowici bramkarze, wspaniali ludzie i dobrzy koledzy. Każdego dnia uczę się od nich czegoś nowego. Bez względu na to, czego potrzebuję, to mogę na nich liczyć. Zawsze starają się mi pomagać i mówić, co mogę poprawić. Mamy bardzo dobrą relację i kiedy przychodzi odpowiedni czas, też dobrze się bawimy – dodaje Pereira.