Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Premier League: Najmniej zwycięstw United w historii

» 18 maja 2017, 07:03 - Autor: matheo - źródło: goal.com
Bezbramkowy remis z Southampton oznacza, że Manchester United zanotuje w sezonie 2016/2017 najmniej zwycięstw w historii swoich startów w Premier League.
Premier League: Najmniej zwycięstw United w historii
» Jose Mourinho w przyszłym sezonie będzie musiał popracować z Manchesterem United nad rozstrzyganiem spotkań na Old Trafford na swoją korzyść
Niechlubny rekord zostanie ustanowiony w niedzielę, po ostatnim meczu sezonu z Crystal Palace. Już teraz wiadomo, że będzie to najsłabszy wynik Czerwonych Diabłów od lat.

Manchester United ma na swoim koncie 17 zwycięstw i nawet jeśli poprawi wynik, to będzie to gorszy rezultat niż w sezonie 2013/2014 za czasów Davida Moyesa i w poprzednim sezonie pod rządami Louisa van Gaala (19 zwycięstw).

Piłkarze Manchesteru United w sezonie 2016/2017 są natomiast specjalistami od remisów. Z Southampton zanotowali już 15. ligowy remis w tej kampanii. Aż sześć spotkań kończyło się wynikiem 0:0. Po raz ostatni tyle bezbramkowych remisów w całym sezonie zespół zanotował w sezonie 2004/2005.


TAGI


« Poprzedni news
Mourinho: Wielu młodzieżowców zagra w niedzielę
Następny news »
Oceny pomeczowe: Southampton vs Manchester United 0:0

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (34)


Domelo: Byłem przekonany, że "rekordy" Moyesa są nie do pobicia. Myliłem się.
» 18 maja 2017, 22:24 #26
emotikeke: Ajax wygra finał i się zakończy smutna przygoda. Nie żebym źle życzył, ale ta pewność przed finałem może się odbić czkawką. Ten młody Ajax wyjdzie nabuzowany a takie zwycięstwo da im mega wejście na przyszłość
» 18 maja 2017, 18:58 #25
Fenek: W ofensywie liczymy na indywidualne przebłyski i babole rywali. Za DM, vG i Mou gramy tak samo. Zero pomysłu, składnych akcji czy nawet dobrych stałych fragmentów.
» 18 maja 2017, 17:24 #24
szysiek83: Najgorsze jest to ze Mou będzie Out za 2 lub 3 lata.
Raz jescze wspomnę, potrzebujemy trenera na długo, nawet jeżeli mielibyśmy być w środku tabeli przez pierwsze lata.

Giggs'u WRACAJ! xD
» 18 maja 2017, 15:51 #23
jaratkow: Szczerze powiedziawszy nie rozumiem dlaczego nie mielibyśmy przedłużyć współpracy z Mourinho o kolejnych kilka lat? Klub wie czego chce i za rok - dwa będzie kompletna wiedza o tym czy praca Mourinho spełnia te wymagania. Niedawne słowa Eda Woodwarda zdają się wskazywać na zadowolenie Klubu z pracy trenera. Dlaczego więc "otwierać otwarte drzwi"? Zwłaszcza, że każda kolejna zmiana trenera może być groźbą cofnięcia się drużyny o jeden do kilku kroków wstecz...
» 18 maja 2017, 17:33 #22
Kobeman25: Poziom Premier League się bardzo wyrównał i z każdym rokiem będzie przybywać drużyn walczących o puchary i zawierających punkty tym slawbiejszym klubom to oczywiste skoro Sunderland który spada z ligi otrzyma 100mln funtów z praw do transmisji teraz wszystkie kluby mają kasę i mogą kupować dobrych zawodników.
» 18 maja 2017, 15:37 #21
EmilCioran: Ja nie zaliczam się do sympatyków Mourinho i taki news byłby idealnym powodem aby głosić hasła: Mou Out! Ale obiektywnie popatrzeć to poprawa względem poprzednich sezonów po odejściu SAFa jest marna. Coś tam ruszyło ale bardzo, bardzo średnio to wygląda. Chodzi o naszą gre bo wynik sportowy w LIDZE jest gorszy niż za LVG. Wiem że sezon sezonowi nie równy ale od Mou nikt nie oczekiwał cudów. Top4 i to wszystko. Ale jeśli wygramy LE to 6 miejsce w PL można będzie przeboleć. Więc mam nadzieje że hasła: Mou Out! nie trzeba będzie wygłaszać. Ale jeśli United powinie się noga w finale to nie widze opcji żeby Portugalczyk tutaj został. Chociaż zapewne i tak zostanie i tak.
» 18 maja 2017, 15:10 #20
jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.05.2017 18:20

@EmilCioran:

Wiem, że będziesz mnie uważał za wielkiego obrońcę Mourinho. Ale chciałbym abyś wiedział, że na tym etapie "rozwoju naszej drużyny" tak samo przestrzegałbym przed zwolnieniem kazdego innego trenera. Bez względu na wynik Finału LE.
Budowa drużyny to proces nie na sezon i raczej na więcej niż dwa... W przeciwieństwie do np. Chelsea za skład/transfery u nas w głównej mierze odpowiada trener (może się mylę ale... w CFC wydaje mi się obowiązywać - przynajmniej w duzej mierze - "wzór madrycki" tzn trener bardziej dowodzi inwentarzem a Wielki Brat kupuje większość "zabawek" wedlug własnego widzimisię). Dlatego w naszym przypadku zmiana trenera może nas kosztować spowolnienie budowy drużyny jeśli nowy menago nie zdecyduje się powielić modelu poprzednika tylko zechce wprowadzić własny pomysł. Może właśnie dlatego pozostawienie Mourinho uważam za bardziej racjonalne. A co do porównania jego dorobku do choćby LvG... W tym sezonie dojechaliśmy do finału EFL i 1/4 FA Cup, do tego liga i Finał LE. Jeśli mnie pamięć nie myli to z LvG zaliczyliśmy expressowy wypad z LM/LE, a do końca dojechaliśmy tylko FA Cup i ligę. Zatem rozkład sił był zdecydowanie inny. Ale... nie twierdzę że się nie mylę...
» 18 maja 2017, 18:18 #19
EmilCioran: jaratkow
"Dlatego w naszym przypadku zmiana trenera może nas kosztować spowolnienie budowy drużyny jeśli nowy menago nie zdecyduje się powielić modelu poprzednika tylko zechce wprowadzić własny pomysł".
A ja uważam że właśnie potrzebny jest ktoś z nowym pomysłem. W moim mniemaniu Mou w wielu aspektach kontynuuje to co robił LVG. Nie będe twierdził że nie ma poprawy w grze ale nie jest to jakiś duży postęp. A śmiem twierdzić że teraz pod koniec sezonu gramy gorzej niż za Moyesa czy Holendra. Wiem że jest zmęczenie i było troche kontuzji ale momentami to wygląda bardzo słabo. Nas potrafi zdominować średniak z Hiszpanii. Za LVG to raczej my dominowaliśmy na boisku. Fakt że niewiele z tego wynikało. Gra piłką bez większego celu-to był błąd w filozofii Holendra. A jaki błąd popełnia Mou? Był czas że graliśmy ładną piłke. I to właśnie rozgrywanie, wymiana wielu podań itd to pozostałości po LVG. Tylko że nieco ulepszone bo potrafiliśmy stwazać sytuacje. Tylko co z tego jak skuteczność szwankowała? To raczej wina piłkarzy niż trenera. Tylko że stawianie autobusu to już jest wina trenera i jego taktyki. Oczywiście że nie da się atakować przez cały mecz ale często to była obrona przez pół meczu co w wielu przypadkach kończyło się remisem. I już jest błąd Mou. Więc moim zdaniem my już od trzech lat gramy w podobnym stylu i efektów nie ma.

"A co do porównania jego dorobku do choćby LvG... W tym sezonie dojechaliśmy do finału EFL i 1/4 FA Cup, do tego liga i Finał LE. Jeśli mnie pamięć nie myli to z LvG zaliczyliśmy expressowy wypad z LM/LE, a do końca dojechaliśmy tylko FA Cup i ligę."
Tylko że w końcowym rozrachunku to nam nic albo prawie nic nie daje. Bo czy my odpadniemy np. w ćwierćfinale LE czy przegramy w finale to nie robi dużej różnicy. Tylko kasa będzie większa a takiej ligi mistrzów jak nie było tak nie będzie. Bo taki puchar ligi to nam daje też tylko LE. Poziom w PL czy też w Europie się wyrównał, to prawda. Nie jest łatwo w żadnym meczu, to też prawda. United jest w kryzysie, zgadza się ale nikt od Mou nie oczekiwał cudów. Awans do LM, to nie jest wiele gdy mówimy o Manchesterze United. Nawet United który jest w kryzysie. Jest bardzo niewielka granica między tym czy ten sezon będzie poprawny/przyzwoity czy zakończy się totalną klęską i kompromitacją. Jeden mecz da nam odp już niedługo. A jak dię nie uda (odpukać) to dlaczego Mou ma zostać? Będzie miał gorsze końcowe wyniki niż LVG i troche lepsze jak Moyes. A sama poprawa w grze (wg mnie bardzo minimalna) to jednak będzie za mało. Nie oczekujmy cudów i bądźmy realistami ale dla mnie realia tego klubu to nie jest 6 miejsce w lidze.
» 18 maja 2017, 19:28 #18
Xchrisx7: Od kilku lat bijemy same niechlubne rekordy.
» 18 maja 2017, 15:01 #17
asart: To mieli Ci sędziowie czy nie?
» 18 maja 2017, 14:41 #16
Sebekpro: SAF tez zaczynal kiepsko. pozyjemy zobaczymy :)
» 18 maja 2017, 12:12 #15
Domelo: SAF nie wydał fortuny na wzmocnienia.
» 18 maja 2017, 13:30 #14
Vampiro: SAF nie miał fortuny do wydawania. Rynek też był inny, wyobrażasz sobie, aby ktoś obecnie sprzedał młodego Ronaldo za 19 milionów?
» 18 maja 2017, 14:27 #13
vanderToki: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.05.2017 17:36

Kto nie wydał fortuny na wzmocnienia!? Że niby Ferguson? Buahahahaha, o mamuniu, co za wierutna bzdura. Widać, że Domelo to dzieciaczek kibicujący United od 2008 r. maks. Nie wydał fortuny, hehehe... Szkoda tylko, że już w pierwszym sezonie sprowadził Andersona i McClaira, a apetyty były jeszcze większe, tylko że taki np. Beardsley wolał grać w silniejszym klubie. Mark Hughes rozumiem to za frajer wrócił do klubu? Największa w dotychczasowej historii cena za nastolatka (Lee Sharpe) to masońskie kłamstwa? Jim Leighton i Steve Bruce dołączyli za paczkę fajek każdy i talon do Tesco każdy? Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, czytając wypowiedzi bajkopisarza Domelo. United wydawali zawsze, co kilka sezonów bijąc rekord największego transferu w Anglii. Ale w rzeczywistości, w której żyje Domelo, Ferguson nie wydał fortuny. Wcale. Te miliony funtów (w czasach, gdy siła nabywcza funta była dużo większa, a kwoty transferów zamykały się w setkach tysięcy raczej) nie zdarzyły się. Ciekawe.
» 18 maja 2017, 17:35 #12
Sebekpro: vanderToki wydaje mi sie ze sie rozumiemy :) Nie badz taki okrutny dla mlodych kibicow:P pozdro :P
» 18 maja 2017, 18:41 #11
Domelo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.05.2017 13:10

Tak, dzieciaczek kibicujący od 2008 roku brawo, że Ty kibicujesz od sezonu Moyesa i zadowala Cię środek tabeli to Twoja sprawa. Najdroższy transfer Fergiego to Berbatov ok. 30 mln. funtów. Teraz wydają po ok. 200 mln. a efektów nie ma.
» 19 maja 2017, 13:05 #10
wrobel1992: Najlepsze u SAF'a było wyciąganie młodzieży z małych klubów za takie pieniądze na które inne kluby nie mogły sobie pozwolić. Nawet w przypadku uksztaltowanych już zawodników :)
» 19 maja 2017, 13:42 #9
Domelo: SAF miał tą umiejętność, że z przeciętnego zawodnika robił gwiazdy światowego formatu, to było coś pięknego.
» 19 maja 2017, 13:55 #8
mario93: Wiadomo jak wyglądał ten sezon i że zwycięstw powinno być dużo więcej. Za rok drużyna będzie lepsza i jak pech nas ominie, a moze nawet troche szczęście nam pomoże to powalczymy o wysoką pozycje
» 18 maja 2017, 08:01 #7
jaratkow: To zestawienie będzie dla wielu okazją do hejtu i nawoływania do zwolnienia Mourinho. Tymczasem ja żałuję, że obok zestawienia ilości remisów z sezonem 2004/2005 nie ma informacji o miejscu jakie wtedy zajęliśmy w lidze. Pokazałoby to jakie zmiany od tamtego czasu zaszły w Premier League
» 18 maja 2017, 07:21 #6
jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.05.2017 09:10

Dziękuję za podpowiedź. I szczerze - nie jest ona dla mnie zaskoczeniem. Co najwyżej potwierdza to, że Premier League bardzo się wyrównała, że przybyło tym samym kandydatów do miejsca "na podium". Czy nam się to podoba czy nie, powróciły po latach tułaczki w dolnych strefach stanów średnich Liverpoole i City, na dobre do czołówki dołączyły Tottenham, Arsenal i Chelsea, a przecież zawsze mogą się pojawiać takie "efemerydy" jak w ubiegłym roku Leicester. Ten sam wynik co kiedyś zapewnił 3 miejsce - dziś daje zaledwie 6... A przecież ciągle jesteśmy na etapie budowy drużyny. I co? Trener OUT?? Tak jak i Ty uważam, że jakiekolwiek decyzje odnoścnie przyszłości Mourinho na Old Trafford powinniśmy odłożyć na koniec przyszłego sezonu. Choć... najbliżej mi teorii, że po ewentualnym zwycięstwie w LE powinniśmy natychmiast przedłużyć kontrakt. Poczucie stabilizacji powinno nie tylko pomóc trenerowi i jego obecnym zawodnikom ale także pomóc potencjalnym kandydatom podejmować decyzję "że to właśnie na Old Trafford warto przyjść". Niewielu chce się decydować na pracę w firmach, w których wszystko może się zmienić z dnia na dzień
» 18 maja 2017, 09:04 #5
jaratkow: @Anarion:
Wybacz, że nie skupiłem się na statystycznych detalach a odniosłem do pewnego procesu jaki nastąpił w Premier League. Bo czego by nie mówić każdy, nawet największy i najsilniejszy klub, nie tylko współtworzy ale także "współzależny" jest od tendencji jakie w danym okresie rzadzą ligą. Wyniki (a bardziej ich mała dla nas "atrakcyjność") nieodłącznie porównujemy do czasów gdy dowodził nami wszechmocny sir Alex. Fenomen - uwielbiam tego gościa! Krótka rozmowa na Old Trafford po meczu LM z FC Basel na zawsze pozostanie w mej pamięci jako jedno z największych przeżyć :-) I choć bardzo różnią się wyniki United z czasów sir Alexa i obecne - to nie możemy nie zauważyć pewnego mniej chwalebnego "faktu", który odcisnął piętno na dzisiejszym United. Otóż sir Alex powtórzył (niestety) to samo co było pod koniec lat 60-tych działem sir Matta Busby'ego: doprowadził na szczyt drużynę coraz bardziej "starzejących się" graczy i...odszedł... Dopominając się doskonałej gry i wielkich wyników nie możemy zapominać/pomijać takich faktów. Czy nam się to podoba czy nie - Liverpool i City to też uznane firmy a spójrz jak długo odbudowywały się by znów dotrzeć na szczyt... My mamy za sobą dopiero 4 lata i już stoimy przed szansą wygrania trofeum jakiego nikt wcześniej dla nas nie zdobył - jednocześnie powrotu do Champions League. Za tydzień w środę będziemy wiedzieli czy odetchniemy z ulgą czy też dalej będziemy brnęli przez mękę. Z jednego tylko musimy sobie zdać sprawę: każda zmiana trenera cofnie koniec budowy nowej drużyny co najmniej o rok. A każdy kolejny rok rozbratu z europejską czołówką uczyni naszą drogę powrotną na szczyt jeszcze bardziej wyboistą.
» 18 maja 2017, 10:54 #4
tomekwietniu: A ja bym nie pokusił się o słowa typu: 'to argument do zwolnienia Mou' - dla mnie to raczej kwestia ile jeszcze United muszą nadrobić...
Mou to dobry trener i ktoś kto to podważa tym co jest w tym sezonie jest po prostu nie kumaty w kwestii piłki. Jose będzie można ocenić po dwóch latach pracy na OT. Póki co dał każdemu szansę i gra tym co ma, drugi sezon podejrzewam, że będzie tym w którym będzie miał swoją drużynę.
Jedyne co może świadczyć na jego miuns to to jeżeli z żadnej z możliwych stron nie dostanie się do LM...
» 18 maja 2017, 11:28 #3
jaratkow: Tak jak mówisz: Dwa pełne sezony to przynajmniej jeden przepracowany w 100% na "własny rachunek". Tylko w takiej perspektywie można oceniać pracę trenera i tylko na takiej podstawie można decydować o ewentualnym zwolnieniu. No... chyba, że mamy do czyniennie z przypadkiem bezpośredniego następcy sir Alexa, który nie dawał żadnych nadziei na poprawę...
» 18 maja 2017, 15:34 #2
pawel39: jaratkow, tzw zachodząca zmiana społeczna w PL, nazwijmy ją zmianą piłkarską zachodzi całościowo. Ty próbujesz za wszelką cenę tłumaczyć Mou i klub, że inni się wzmacniają i stają się wymagającymi rywalami niż wcześniej byli. To w takim razie co robi united? Jeżeli wszyscy się wzmacniają to czemu nie robi tego klub? Nie zorientował się na przestrzeni ostatnich kilku lat jaka jest piłkarska rzeczywistość w PL? Bo z tego co piszesz wynika, że każdy w zachodzącej zmianie piłkarskiego ma charakter postępowy a United regres. To kogo wina? Postępu konkurencji czy regresu klubu? Ten sezon jest stracony, ale powinien być przepracowany przez Mou następny co nie zmienia faktu, że przerzucanie odpowiedzialności na progres innych jest marną próbą tłumaczenia obecnego stanu klubu.
» 18 maja 2017, 20:07 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.