W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 13 maja 2017, 10:23 - Autor: matheo - źródło: MEN
Jose Mourinho uważa, że dziennikarze będą mieć prawo określić obecny sezon w wykonaniu Manchesteru United mianem porażki, jeśli klub nie wygra finału Ligi Europy.
» Jose Mourinho uważa, że Manchester United wykonał w tym sezonie ogrom pracy
– Myślę, że media będą mieć prawo, aby tak mówić. I będzie to miało sens – mówi Jose Mourinho.
– Ja jednak nie będę tego tak postrzegał. Nie chcę, aby piłkarze tak to postrzegali. Nie sądzę, aby zarząd tak uważał. Pracujemy bowiem bardzo ciężko. W tym sezonie sam pracowałem prawdopodobnie ciężej niż kiedykolwiek. Kiedy analizuję ten sezon, to nie myślę w taki sposób. Być może byłoby inaczej, gdybym był na waszym miejscu.
– Wygraliśmy Puchar Ligi. Wygraliśmy Tarczę Wspólnoty. Do czasu licznych kontuzji, walczyliśmy o czołową czwórkę w Premier League. Mieliśmy fantastyczną serię 25 spotkań bez porażki. Robiliśmy rzeczy, których nie robił nikt w trakcie swojego pierwszego sezonu. Takie jak zdobycie pucharu, rekordowa seria w Premier League, awans do finału Ligi Europy. To już mamy.
– Gdybym był jednak na waszym miejscu, to zawsze patrzycie na krzykliwe nagłówki, wielkie tytuły i ja to akceptuję.
Jose Mourinho pytany o to, czy jego etos pracy podzielają inni piłkarze Manchesteru United i sztab szkoleniowy, odpowiada:
– Piłkarze oraz klub. Czasami przychodzisz do wielkich klubów w trudnym momencie i praca jest trudniejsza niż w mniejszych klubach w chwilach pozytywnego wybuchu.
– To był bardzo trudny sezon, bardzo trudny sezon. Wykonaliśmy niewidoczną pracę dla waszych oczu. Kiedy analizuję moją pracę, to analizuję ją całościowo, bo lepiej niż kiedykolwiek wiem, co zrobiłem i wiem, co muszę zrobić.
– Ale powtórzę to ponownie, akceptuję to, że w waszych oczach to wyniki decydują o wszystkim – dodaje Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (17)
ProviCFC: Szczerze nawet jeśli nie wygra LE dla Manchesteru, to na waszym miejscu i tak bym się cieszył że macie go jako trenera. Bo wiadomo jest od zawsze, że Mourinho BYŁ, JEST, BĘDZIE, gwarancją sukcesów. To jest trener przez wielkie T, jego mentalność nie pozwoli mu na lata posuchy. A to że macie wielkie oczekiwania jest wiadome, wiekszość z was pamięta jeszcze czasu Fergusona, gdzie zostaliście bardzo rozpieszczeni przez tego trenera, lecz trzeba też wziąć pod uwage ostatnie 4 lata Manchesteru, a to łagodnie mówiąc pasmo niepowodzeń. Manchester to prawdopodobnie największe wyzwanie Mou w karierze, ale jestem pewny że da rade, i jeszcze wspomnicie moje słowa. Mou odbuduje ten zespół jest to pewne. A to że nie biję się o lige w pierwszym sezonie, dobitnie pokazuje w jakim Manchester był dołku.
LouiVanGaal: nie bede wspominc twoich slow bo srednio mnie one obchodza.
kazdy kto patrzy na football nie przez pryzmat gry fifa czy pes wie co jest 5 i ameryki nie odkryles
...
po liczbie lajkow widze ze duzo osob uczy sie dopiero czym jest football w realu i czym sie rozni od virtuala
jaratkow: @LouiVanGaal: Ogarnij się proszę, bo wszystko wskazuje na to, że Twój "real" nie wykroczył poza "pryzmat gry fifa"...
@ProviCFC: Bardzo cenne uwagi. Dziękuję. Niestety życie pokazuje, że niewielu potrafi w porę docenić to co posiada, właściwie oceniać rzeczywistość. Statystyki, jeśli umiejętnie z nich korzystać są w stanie wiele wskazać - niestety potrafią także wywieźć z pole. Wszyscy domagamy się od United sukcesów na miarę tych osiąganych pod wodzą wielkiego sir Alexa. I słusznie! Tylko niewielu z nas potrafi zrozumieć, że aby mogło mieć miejsce nasze "chcieć" to musi nastąpić wiele czynników by drużyna mogła "móc". Używamy ogromnego uproszczenia dzieląc naszą klubowa rzeczywistość na "erę Fergusona" i teraźniejszość. Wskutek tego nie dostrzegamy swoistego zaniechania jakiego dopuścił się wobec drużyny i wobec nas Wielki Szkot. Odszedł w glorii chwały i blasku 20-go tytułu Mistrza. Bez względu na moją ocenę sytuacji - CZEŚĆI CHWAŁA FERGUSONOWI!! Ale nie możemy nie zauważać, że odejście właśnie w tym momencie gdy nastąpiło było bardzo egoistycznym krokiem sir Alexa: swoje działania ukierunkował wyłącznie jednemu celowi - tytułowi nr 20. Zaniechał budowy zespołu na lata pozostawiając to swemu - a jak się wkrótce okazało - swoim następcom. Metryki podobnie jak statystyki nie kłamią. A metryki zweryfikowały możliwości wielu zawodników, których już tylko wspominamy na Old Trafford a statystyki to bezlitośnie potwierdziły. A trenerzy...? Moyes okazał się niewypałem. LvG zdawał się wiedzieć czego chce ale totalnie pogubił się w tym jak to osiągnąć. Niemniej jednak uważam, że LvG bardzo przysłużył się Mourinho, który umiejętnie w pierwszym roku swej pracy wykorzystuje bazę po swoim poprzedniku. Całkowicie podzielam Twoje zdanie co do Mourinho i jestem spokojny o to, że to właśnie On odbuduje United. Szkoda tylko (a może powinniśmy zazdrościć tak prostego sposobu na życie?), że "świat wielu kibiców" jest tak banalnie prosty: są sukcesy - jest super / nie ma sukcesów - zwalniamy trenera... Jest jeszcze wiele pośrodku - pomiędzy przegraną a zwycięstwem. Bez tego czegoś pośrodku przegrane są niemal pewne - a sukcesy niemożliwe. Właśnie to "pośrodku" dzieje się obecnie na Old Trafford i w mojej ocenie Mourinho jest najlepszym gwarantem tego, że niebawem znów staniemy do walki o tytuł nr 21.
Misiek87: Nie rozumiem tych ludzi którzy śmieją się z Ligi Europy - mam nadzieje że z zazdrości, to jest dawny puchar Uefa. Kilka wielkich klubów ma w swojej historii ten puchar. A wliczając wszystkie finały z naszym udziałem w europejskich pucharach to będzie nasz 7 finał, 5 razy w Pucharze Europy, 1 raz w Pucharze Zdobywców Pucharów i teraz pierwszy raz w Uefa, jest kilka klubów które mają więcej finałów od nas, tak więc każdy finał - nie zależnie czy LM czy UEFA rozpatruje jako sukces i prestiż.
ro7: @Psechemo
Czasy się zmieniły. W Anglii jest obecnie 6 czy 7 drużyn klasy światowej. I tylko 4 mogą grać w LM. Zwycięstwo w Lidze Europy to 5. miejsce w LM dla ligi. A do tego w sierpniu mecz o Super Puchar Europy. Czy można sobie wyobrazić lepszy powrót do Europy i LM niż pokonanie takiego Realu czy Juventusu?
Nie ma co kombinować to jest najważniejszy mecz Manchesteru United od 4 lat. O przyszłość całego klubu. Aby przypomnieć się Europie. Aby powrócić.
szysiek83: W ten sposób na to nie patrzyłem i zgadzam się w zupełności!
Życzę United zdobycia Pucharu Ligii Europy a w Superpucharze dokopanie Realowi (chociaż wydaje mi się ze Juve zasługuje w tym roku na zwycięstwo w LM jak mało kto).
Reasumując - wygrać LE, zdobyć Superpuchar - wydaje mi się ze powrót na salony byłby rewelacyjny! :)
Oby!
Glory glory Man United! xD
LouiVanGaal: ro7
to ze drozyny nie maja wielkiej przewagi pkt nie znaczy ze mamy kluby klasy swiatowej prosze cie
klasa swiatowa to juve real atletico barca bayern
twoim zdaniem to ze monaco gralo w polfinale LM jest drozyna klasy swiatowej?
prosze cie nie rozsmieszaj mnie ...
sadzisz ze to ze cfc wygralo lige zawalczy chociaz w polfinale LM w przyszlym sezonie ? moim zdaniem marne szanse...
wyobrazasz sb totki ktore walcza o triumf w LM ?
jaratkow:Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.05.2017 10:28
@LouiVanGaal: nawet jeśli określanie 6-7 drużynowej czołówki Premier League "światową czołówką" jest lekkim nadużyciem to jednak nie zmienia to faktu, że rywalizacja o 4 gwarantujące grę w LM miejsca odbywa się właśnie pomiędzy tyloma zespołami. Zatem najprostsze działanie: "7-4=3"... Spośród siedmiu drużyn trzy muszą szukać swojej szansy na LM poprzez wygraną w LE. Jeśli prawdą jest że piłkarskie cv nie gra na boisku tylko człowiek to naturalnie słusznym jest też fakt, że nie klubowe historie (bez względu jak bogate by one nie były) tylko konkretne drużyny grają dziś na boiskach całego świata o trofea. Mourinho nie przejął silnej, gotowej do walki o najwyższe cele druzyny. Objął stery w klubie o rozdmuchanym do granic rozsądku EGO ale z drużyną znajdującą się na dość wczesnym etapie przebudowy. Wbrew pozorom jeszcze długa przed nami droga by znów być Manchesterem z najlepszych lat sir Alexa. Ale EGO Manchesteru świetnie pasuje do wizerunku Mourinho i jestem spokojny o to, że wkrótce będzie tak jak dawniej. Świat nie stoi w miejscu. Nawet jeśli LE dla wielu wciąż pozostaje ubogą krewną Ligi Mistrzów to od jakiegoś czasu jest jedna z dróg wiądących bezpośrednio do Elity. Byłby więc Mourinho skończonym idiotą gdyby tą drogą nie poszedł gdy wymaga tego sytuacja.
A co do wartości angielskich drużyn... Miłośnicy statystyk bez trudu wykażą, że ileśtam kapel w Hiszpanii, Niemiec czy skądśtam jeszcze przewyższa w LM drużyny z Wysp. Wyniki nie kłamią ale... Czy byłoby tak samo, gdyby drużyny z Wysp tak jak te z kontynentu pauzowały zimą? A może odwróćmy temat: czy drużyny z kontynentu miałyby tyle samo sił co dzisiaj gdyby zamiast obozów i zgrupowań w Emiratach bez przerwy grały zimą?? To samo dotyczy reprezentacji Anglii i innych wywodzących się z Wysp. Nie chcę już rozwijać tematu o kolejne "gdybanie", tzn. "co by było gdyby stworzyć wspólną reprezentację Wielkiej Brytanii kosztem Walii, Szkocji, Irlandii... Oczywiście to wybór angielskiej Federacji i tego nie zmienimy ale... Moglibyśmy przynajmniej trochę bardziej rozsądnych dokonywać ocen
ro7: Dlaczego Bailly nie zagrał kart rasowej? Trzeba było powiedzieć, że Szwed go zwyzywał od małp. Ciekawe co zrobiłaby UEFA "say no to racisim", bo powinna anulować czerwoną kartkę. Trzeba było kombinować.
karreem: Jeśli zajmiemy miejsce w czołowej czwórce, lub wygramy LE to sezon będzie można zaliczyć to udanych i lepszych od poprzednich. W innym wypadku będzie porażką.
gaucho2015: Albo mi się wydaje albo on już sobie wymówke szykuje... ten stary Jose którego podziwiał cały świat chyba został w Chelsea. To nie ten sam człowiek co trząsł Realem, Chelsea, Interem....
hubdus: Zwłaszcza, że Jose powiedział po zdobyciu tarczy, że to nie jego zasługa.
Teraz odwraca kota ogonem.
To nie ten sam Mourinho. Nie miał pomysłu na Chelsea i nas też go nie ma.
Wypalił się.
LouiVanGaal: JM nie wygral ligi w pierwszym sezonie !! łaaaaaaaa
co za ... faja
on juz nie nadaje sie na trenera!!
po co nam on?
zebysmy mieli passe 25 spotkan bez porazki?
po co nam to ?
co z tego ze nikt nie potrafi z nami wygrac?
ON NIE WYGRAL LIGI W PIERWSZYM SEZONIE!!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.