Mourinho: Jestem zadowolony z zaangażowania

Czerwone Diabły były bardzo bliskie odpadnięcia z rozgrywek, jednak ostatecznie utrzymały korzystny remis i zapewniły sobie przepustkę do starcia z Ajaxem.

- Zagraliśmy podobnie jak z Anderlechtem. Kiedy jesteś zdecydowanie lepszy w pierwszym spotkaniu, musisz jak najbardziej to wykorzystać. My tego nie zrobiliśmy. Nie zdobywamy liczby bramek proporcjonalnej do stwarzanych sytuacji. Później dostajemy otwarty mecz z całą presją po naszej stronie. Celta nie miała żadnej odpowiedzialności i stanowiła dla nas bardzo trudne wyzwanie - stwierdził Mourinho.

- Moi gracze nie rozegrali wspaniałych zawodów, ale walczyli i dali z siebie wszystko. Jestem z nich zadowolony. Za nami czternaście meczów, przed nami finał.

- Bilans moich spotkań z Ajaxem nie ma znaczenia. Finał to finał. Grałem przeciwko Ajaxowi w Realu Madryt sześć razy. To będzie trudny pojedynek. To młody i mocny zespół, który zakończył zmagania w lidze w tym tygodniu. Mają więc dwanaście dni na przygotowanie do finału. My mamy trzy mecze w Premier League i braki kadrowe.

- Awans poprzez zdobycie Ligi Europy jest dużo lepszy od zajęcia czwartego miejsca w lidze. To drugie najważniejsze trofeum w Europie. Daje ci Ligę Mistrzów, trofeum oraz udział w Superpucharze Europy w sierpniu. To będzie bardzo ważny finał. Jeśli zwyciężymy, będę bardzo zadowolony z tego sezonu. To były dla mnie bardzo trudne rozgrywki, więc byłoby wspaniale.

Portugalczyk został również zapytany o sytuację, w której czerwoną kartkę obejrzał Eric Bailly.

- Nie widziałem tej sytuacji. Eric przez cały mecz był fenomenalny. Spotkanie było bardzo emocjonalne dla wszystkich do ostatniego gwizdka. Niektórzy lepiej panują nad nerwami od innych. Facundo Roncaglia jest doświadczony, więc tego typu sytuacje nie są dla niego niczym nowym. Eric zachował się nieco naiwnie. Straciliśmy ważnego piłkarza na finał, a nie mamy ich wielu - podsumował Mourinho.