Charlton nie boi się o przyszłość klubu
» 21 grudnia 2005, 21:34 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Sir Bobby Charlton nie boi się o przyszłość Manchesteru United mimo tego, że klub odpadł z europejskich pucharów. Zły występ w Lidze Mistrzów pozbawił United możliwości powtórzenia sukcesów z 1968 i 1999 roku, ale także okazji gry w Pucharze UEFA.
Odejście przed kilkoma tygodniami Roy'a Keane'a z klubu spowodowało ogromny nacisk na Sir Alex'a Ferguson'a. Pojawiło się również wiele twierdzeń, że to koniec słynnych 19 lat prowadzenia przez niego klubu.
"Krytyka Alex'a była nieuczciwa. Z zawodnikami zrobił to co najlepiej potrafił. Mógłbyś powiedzieć, że okienko transferowe pracowało przeciwko niemu, ponieważ zatrzymało go, gdy próbował rozwiązać problem. " - powiedział Charlton.
"On jest nadal wielkim menadżerem i motywatorem. Gdyby nie uwzględnić Chelsea, nic nie robilibyśmy Ľle."
"To jest katastrofa, nie jesteśmy w pucharach, ale nie mam żadnych zmartwień na temat Ferguson'a lub przyszłości Manchesteru United."
Charlton był w Lizbonie, gdy Manchester przegrał z Benficą i przyznał, że wyjaśni dlaczego tak się stało.
"Mieliśmy dużo kłopotu z zdobywaniem bramek w Lidze Mistrzów."
"Jestem pewny, że Alex założy swoją "myślącą" czapkę i dojdzie, dlaczego to się zdarzyło, jak to się zdarzyło i jak to możemy naprawić." - stwierdził Charlton.
"Naprawdę nie wiem co to było. Żałuję, że nic nie zrobiłem. Być może przeciwnik nie umotywował graczy. Naprawdę nie wiem. Mam nadzieję, że gracze nauczą się doświadczenia i następnym razem, gdy zagrają w Lidze Mistrzów, wrócą do tego sezonu i sobie przypomną co się może zdarzyć, gdy nie dają z siebie 100%."
Sir Bobby Charlton sądzi, że Wayne Rooney jest najbardziej ekscytującym zawodnikiem w Premiership, który czuje się postrzegany jak jego wielcy poprzednicy - George Best i Denis Law.
"On jest cudownym graczem. Jak się patrzy na jego grę, wydaje się, że robi to bez wysiłku. Jestem bardzo zadowolony, że mamy go w Manchesterze. Bez wątpienia stanie się jednym z największych piłkarzy. Bóg dał mu talent, a my możemy obserwować jak on kochą tę grę." - zakończył Sir Bobby Charlton.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.