Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Gary Neville wierzy w drużynę & Smitha

» 14 sierpnia 2004, 14:01 - Autor: Spooky - źródło: wlasne
Alan Smith, snajper Manchesteru United, który od czasu przybycia z Leeds rozwija się coraz bardziej z dnia na dzień, być może zabłyśnie w pełnej okazałości w jutrzejszym spotkaniu z londyńską Chelsea. Anglik ćwiczy bardzo dużo, by nie zawieść pokładanym w nim nadziei.
Gary Neville wierzy w drużynę & Smitha
» Manchester United
Lojalny ekipie Czerwonych Diabłów, angielski obrońca, Gary Neville, przyznał, że ma ogromną ochotę pokazać podopiecznym Jose Mourinho, że ogromne zakupy przedsezonowe nie znaczą nic w obliczu sporego doświadczenia United i ma dużą ochotę by wygrać. W odniesieniu zwycięstwa kluczową rolę odegrać ma właśnie niedawno przybyły na Old Trafford, Smith.

"Pierwszy dzień nowego sezonu jest zawsze wielkim dniem dla wszystkich, tym razem oczekiwanie jest jednak podwójne. Na mecze, w których spotykają się tak dobre drużyny jak Manchester United i Chelsea zawsze czeka się z niecierpliwością. Sądzę, że to jedna z największych atrakcji w angielskim futbolu" - powiedział Neville.

"Nie bardzo interesuje mnie co robi Chelsea - mają nowego trenera i nowych piłkarzy, ale to wyłącznie od nas zależy jak wypadniemy w starciu z wartą ogromne pieniądze drużyną."

"Mourinho wykonał świetną pracę w Porto, ale przecież wszyscy wiedzą, że zaledwie kilka minut dzieliło go od odpadnięcia z europejskich pucharów na Old Trafford. Miał wtedy sporo szczęścia, a szczęście w piłce nożnej jest niezbędne do odnoszenia sukcesów" - mówił.

"Dobra praca w Porto to jednak przeszłość. Jestem pewien, że będzie starał się także w Chelsea zbudować równie potężną drużynę, jak w Portugalii. Gdy mu się to uda, a uda bez wątpienia, jego zespół będzie ciężko pokonać."

Problemy w lini ataku MU nie napawają optymizmem. W niedzielnym spotkaniu zapewne tylko Alan Smith będzie występował jako wysunięty napastnik, a za jego plecami będzie wspierał go Paul Scholes. Takie, klasyczne już ustawienie United, wymusiły na sir Alexie Fergusonie kontuzje Ruuda van Nistelrooya, Louisa Sahy i Ole Gunnara Solskjaera.

Gary Neville nie ma wątpliwości jednak, że Smith spisze się świetnie i będzie kluczem do sukcesu United na Stamford Bridge.

"Alan jest wszystkim, czym myślałem, że będzie."

"Gdy podpisał kontrakt z MU powiedziałem, że nasi fani go pokochają. W pierwszych 2-3 meczach w barwach MU spisał się bardzo dobrze. W meczu z Arsenalem i przeciwko Dynamu Bukareszt było widać jak bardzo się stara. A kibice nie przeoczyli tego" - dodał Neville.

"Fantastycznie jest mieć kogoś takiego jak on w swojej drużynie. W zaraĽliwy sposób działa jego styl gry. Sprawia mnóstwo problemów obrońcom z przeciwnych drużyn i liczę, że będzie to robił jeszcze przez długi czas."

"Piłkarze tacy jak Alan generują niesamowitego ducha walki wokół siebie i dlatego kibice ich kochają. Myślę, że z czasem ta miłość wzrośnie" - kontynuował Anglik.

Gary powiedział także, że nie może doczekać się pełnego debiutu w Premiership jego innego nowego kolegi - Liama Millera.

"Liam świetnie spisał się w środowy wieczór. Potrzebujemy by równie dobrze zaprezentował się w meczu z Chelsea, gdyż w tym spotkaniu zagramy bez kilku ważnych graczy. Jeżeli myślimy o zwycięstwie musimy pracować i wygrać to spotkanie razem" - skończył angielski defensor.


TAGI


« Poprzedni news
Wątpliwości Fergusona...
Następny news »
Smith: Zostaję po treningach, aby być gwiazdą ManU

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.