W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 18 kwietnia 2017, 19:27 - Autor: Bart - źródło: MEN
Ander Herrera przyznał, że po pełnym emocji spotkaniu na Old Trafford przeciwko Chelsea, nie może spokojnie spać. Hiszpan jest podekscytowany kolejnymi meczami i liczy na finalny sukces Manchesteru United w obecnym sezonie.
» Ander był wyróżniającym się graczem w meczu z Chelsea
- Jestem bardzo wdzięczny Jose Mourinho. Obecny sezon jest dla mnie najbardziej regularny pod kątem gry, a to dzięki menadżerowi na ławce - komentował Ander.
- Jestem szczęśliwy. Jose od pierwszego dnia dał mi dużo pewności siebie i powiedział mi, że będę dla niego kluczowym zawodnikiem. Futbol się jednak zmienia, a Manchester United ma zasoby aby sprowadzać wielkich zawodników, tak więc nie mogę spać.
- Muszę ciągle pracować, zaliczać dobre występy i dawać z siebie to, czego oczekuje ode mnie menadżer - powiedział Hiszpan.
Ander w obecnym sezonie zaliczył 41 występów. Więcej w United ma tylko De Gea, Pogba oraz Zlatan. Fani i eksperci upatrują w ostatnim czasie w Anderze, potencjalnego przyszłego kapitana Manchesteru United.
jaratkow: Myślę, że Depay a pośrednio także Martial, płacą cenę za to, że Mourinho nie dostał od władz United wyraźnego sygnału, że ma czas i wolną rękę na budowę drużyny. Dlatego gra wyłącznie tymi graczami, którzy "tu i teraz" gwarantują mu konkretne osiągnięcia. Póki co nie jest jeszcze pewny awans do LM ale... trofea już są... zatem jest przepustka do następnego sezonu. Bossom United się nie dziwię: z jednej strony dmuchają na zimne po tym, jak zaoferowali nieudacznemu Moyesowi 6-letni kontrakt i musieli płacić kosmiczną odprawę; z drugiej nie dziwi mnie ostrożność wobec Mourinho, z którym w innych klubach różnie przecież bywało. Szkoda tylko, że tracą na tym niektórzy piłkarze... a w konsekwencji także nasz Klub
hagenti: Ja też wolałbym pozycjonowanie go i rozwijanie w kierunku Scholes'a, niż Carricka. Swoją drogą, mamy pewnego Valencię na prawej flance, ale po dzisiejszym meczu LM stwierdzam, że brakuje nam kogoś takiego jak Marcelo;)
piter100000: masz dużo racji. pierwszy przykład jaki przychodzi mi do głowy to Ramos i finał w Lizbonie. Iker nosił opaskę, ale to Ramos motywował zawodników przed dogrywką
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.