W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho po spotkaniu z Middlesbrough stwierdził, że gdyby miał wybór, to wolałby, aby Manchester United wygrał Ligę Europy, zamiast ukończył rozgrywki w TOP 4 Premier League.
» Jose Mourinho nie ukrywa, że chciałby sięgnąć z Manchesterem United po Ligę Europy
– Będziemy walczyć o te dwie rzeczy. Jeśli mógłbym wybrać, to wybrałbym Ligę Europy, bo daje nam to samo, czyli Ligę Mistrzów. Dodatkowo to trofeum, to prestiż, to europejski puchar i oznacza, że gralibyśmy w przyszłym sezonie o Superpuchar Europy – wyjaśnia Mourinho.
– Gdybym więc miał wybór, to wybrałbym Ligę Europy. Nie mogę jednak wybierać. Istnieje też ryzyko, że nie wygramy Ligi Europy.
– W ćwierćfinale gramy z Anderlechtem. Jeśli awansujemy, to ryzyko będzie jeszcze większe i ostatecznie możemy nie wygrać Ligi Europy. Będziemy więc też grać o wszystko w Premier League i postaramy się ukończyć sezon na czwartym miejscu.
– Wiem, że Chelsea, Tottenham, Liverpool, Arsenal i Manchester City nie grają w Europie. Mają teraz tylko jeden mecz w tygodniu. My będziemy natomiast walczyć tak jak w spotkaniu z Middlesbrough – dodaje Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
tom93: Noo, z tą LE to się jeszcze można sparzyć. Jeśli zbytnio się nastawimy tylko na te rozgrywki, a ktoś nas wyeliminuje to będzie straszna lipa. Wiadomo, niby to fajnie wygląda na papierze, że jesteśmy najsilniejszą z ekip jakie biorą dalej udział w LE, ale z tymi taktykami Mou (genialny przykład z Rostowem, gdzie strzelamy jedną bramkę i się bronimy od 46 min) to może to być taki topór obusieczny. Na Rostów jak widać wystarczyło (a w zasadzie należy czcić Romero, bo facet nam tyłek uratował- różnie mogło być w dogrywce). Ja to się trochę obawiam tych meczy, bo udowodniliśmy nie raz, że potrafimy się męczyć niemiłosiernie z teoretycznie słabszymi ekipami (często na własne życzenie) i ja bym tu nawet tego biednego Anderlechtu na straty nie spisywał jeszcze.
jaratkow: Optymizm, po wylosowaniu Anderlechtu, bierze się bardziej z tego, że nie grożą nam znów tysiące kilometrów podróży a i boisko do gry będzie zielone ;-) Teraz nie ma już w grze żadnych "wynalazków" i z każdym tak samo będzie można wygrać jak przegrać. Zadecydują niuanse. W wypowiedzi Mourinho padło słowo klucz - "gdybym mógł"... Ale nie może i z całą pewnością nie postawi tylko na LE odpuszczając Premier League. Zatem obawy Twoje są zdecydowanie na wyrost
flt32705: Roznie to czasami bywa z tym gdy druzyna ma duzo meczow w krotkim odstepie czasu bo bywa tak ze mozna wtedy z biegu grac mecz za meczem,nie miejac czasu na zbedne glowkowania ,jesli nie bedzie kontuzji to i 2 miejsce realne bo raczej czolowka (oprocz Chelsea)traci punkty my ....rzadko ale czekaja nas trudne mecze w lidze ....GGManUtd
master007: no super granie, maksymalnie dwa mecze (dla tych co do finalu wbija), zeby sie nie zajechali przypadkiem XD my gramy w tym sezonie naprawde duza ilosc spotkan i nie ma co sie dziwic ze trener to widzi, mimo wszystko stac nas i na top4 i wygrana w LE, wystarczy tylko rozsadnie rotowac skladem ktory chudy nie jest ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.