W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Marouane Fellaini oraz Jesse Lingard zdołali wpisać się na listę strzelców w wygranym 3:1 starciu Manchesteru United z Middlesbrough.
» Marouane Fellaini i Jesse Lingard walnie przyczynili się do zwycięstwa Manchesteru United na Riverside Stadium
Trzecie trafienie dołożył Antonio Valencia, który wykorzystał błąd Víctora Valdésa.
- Z przodu mieliśmy dziś dużo szybkości dzięki mnie, Marcusowi oraz Antonio. Do tego w środku pola byli pomocnicy grający piłką, jak Marouane czy Carrick, którzy dyktowali tempo gry. Przy golu do końca starałem się podać, ale znalazłem się blisko bramki i zdecydowałem się na strzał. Cieszę się, że piłka wpadła do siatki - powiedział Jesse Lingard.
Zadowolony ze swojego trafienia był także Marouane Fellaini.
- Zawsze miło jest strzelić gola. To było wspaniałe dośrodkowanie ze strony Ashleya Younga. Starałem się je wykończyć i był to dobry gol. Pod koniec spotkanie było bardzo trudne. Middlesbrough na nas naciskało i grało długimi podaniami. Mieliśmy dziś jednak wielu obrońców i sobie z tym poradziliśmy - stwierdził Belg.
- Zakwalifikowaliśmy się do ćwierćfinału Ligi Europy, a do tego dzisiaj wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Przegraliśmy co prawda z Chelsea, ale trzeba wziąć pod uwagę, że graliśmy w dziesiątkę - dodał pomocnik Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
uzil25: Lingard i Fellaini spisali się dzisiaj ponad stan. Tacy piłkarze jak się okazuje na takich rywali są idealni. Można dać odpocząć reszcie a jednocześnie posiadają wystarczająco jakości by wygrywać z tego typu rywalami.
Mecz dobry w naszym wykonaniu. Borow też trzeba pochwalić, staraliśmy i grali naprawdę ciekawie. Do ostatnich minut bałem się o wynik, walczyli do końca.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.