Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fellaini: Chiny nie są moim priorytetem

» 8 marca 2017, 10:55 - Autor: Rio5fan - źródło: dailymail.co.uk
Marouane Fellaini nie wyklucza, iż pewnego dnia spróbuje swoich sił w chińskiej Super Lidze. Rosły pomocnik był już przymierzany do zespołu Tianjin Quanjian, lecz ten transfer zablokował szkoleniowiec Fabio Cannavaro.
Fellaini: Chiny nie są moim priorytetem
» Marouane Fellaini nie wyklucza zmiany barw klubowych
José Mourinho zdecydował się na pozostawienie Fellainiego w klubie poprzez aktywowanie zawartej w jego kontrakcie klauzuli.

- Chiny nie są moim priorytetem, ale zobaczymy. Bądźmy szczerzy, jeśli przeniosę się do Chin, nie będę w stanie więcej grać w reprezentacji Belgii - powiedział Fellaini.


TAGI


« Poprzedni news
Jose: Wicemistrzostwo jest bardzo realne
Następny news »
Kolejny program w Akademii Manchesteru United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


dawid27154: Tak jak napisano poniżej również czekam na jego odejście... Byłem wielkim przeciwnikiem jego transferu do klubu i jestem chyba jeszcze wiekszym zwolennikiem odejścia. Ani z niego ofensywny ani defensywny ani typowo środkowy pomocnik na wysokim poziomie. Powolny jak wóz z węglem, zero dryblingu, zero rozegrania, o kontrze nawet nie wspominam, strzału też nie ma jakiegoś powyżej przeciętnej, długiego podania też nie ma, prostopadle podanie kreatywne przyśpieszające gre w jego wykonaniu mało prawdopodobne, gra kombinacyjna słabiutko, szczerze mówiąc przeciętny gracz. Ktoś powie dobry w defensywie no może jest to jego najmocniejsza strona choć jak dla mnie również przeciętny Herrera czy Carrick dużo lepsi. Najczęściej co słysze na jego temat to warunki fizyczne i gra głową ogromny atut dla mnie jest to absurd... Prawie 120 meczy w klubie 13 goli (wikipedia) z czego moze jakieś 8 strzelone głowa w 4 sezony to aż 2 na sezon we wszystkich rozgrywkach (o lidze nawet nie chce myśleć). Może i dobry jest z ławki do walki z fizycznymi zespołami z dołu tabeli... a i to nie bardzo bo potrafi zrobić numer jak w meczu z Evertonem. Ale to nie wszystko, moim zdaniem jego największym minusem jest po prostu jego boiskowa inteligencja a raczej jej kompletny brak. Moim zdaniem by grac w środku pola nie trzeba szybkości, dryblingu, warunków fizycznych a najzwyczajniej w świecie trzeba myśleć i jeszcze raz myśleć, boiskowa inteligencja (czyt. Carrick, Scholes, Kroos, Schweinsteiger...) Tym bardziej dziwie sie jak Kapitan Mistrzów Świata, Multimedalista Mistrzostw Świata, zdobywca kilkunastu tytułów Mistrza Niemiec, Finalista i Zdobywca Ligi Mistrzów... jeden z najlepszych pomocników ostatnich kilkunastu lat na świecie... stał sie w 1 rok czy tam 1,5 roku wrakiem piłkarza i z Mistrza Swiata do gracza który nie zasługuje nawet zagrać od początku ze średniakiem ligi Francuskiej przy zapasie 3 goli... Lub nie łapac sie nawet na ławe kosztem takiego Fellainiego albo do kadry na Rostov... OBŁĘD. Przy czym wszystkie jego wejścia nawet na kilka minut zdecydowanie na PLUS a Felaini wejscia smoka jak choćby z Evertonem. Sie rozpisałem ale tak to widze.
» 8 marca 2017, 20:10 #5
wmb035: Cóż, doczekałem się odejścia Andersona, Cleverleya, Evansa i kilku innych, to i doczekam się kiedyś jego odejścia...
» 8 marca 2017, 10:57 #4
Olo: Każdy chyba w swoim kibicowskim życiu czekał na kogoś żeby w końcu odszedł z jego kochanej drużyny :D

U mnie to byli Hargreaves i Chicharito.
» 8 marca 2017, 11:56 #3
mattCK: Olo mam nadzieję, że mówisz o czasach kiedy Hargo w kółko był kontuzjowany, nie wiem czy pamiętasz ale gość jak już grał był dla nas kimś, kim jest obecnie Kante dla niebieskich z tym, że Owen potrafił jeszcze genialnie rozgrywać.
Ile ja bym dał żebyśmy mieli teraz takiego zawodnika w drużynie jak Hargreaves.
» 8 marca 2017, 15:21 #2
Olo: Grał dobrze, jasne. Chicharito też grał dobrze. Tzn nie grał, ale strzelał.

Jednak to jak Hargreaves potem się uczepił na 4 lata ciepłego stołka w klubie, doił kasę za nic, a na koniec odszedł do City to całkiem dla mnie przekreśla jego umiejętności. Tak się nie robi.

A Chicha mnie po prostu wkurzał. Zero techniki i mimo, że jakoś zawsze ta piłka wpadała do bramki, to nie mogłem na niego patrzeć :P
» 8 marca 2017, 16:37 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.