Walka pomiędzy Zlatanem Ibrahimoviciem a Tyronem Mingem w sobotnim starciu na Old Trafford był wyjątkowa ostra. Po wielokrotnych starciach, zawodnik Wisienek nadepnął podczas walki o piłkę na głowę Szweda. Ibra w odwecie uderzył piłkarza łokciem przy wyskoku d górnej piłki.
» Mings i Zlatan nie przebierali w środkach podczas meczu
- Nie nadepnąłem na głowę Zlatana specjalnie. Nigdy bym tego nie zrobił. To nie w moim stylu. Twardo, ale przepisowo, tak lubię walczyć. Zagrywka bez piłki, to nie mój styl gry - komentował Mings.
- Ibrahimović jest kim jest. To dobry piłkarz, fizyczny i waleczny i to oglądaliśmy dzisiaj cały mecz. To była walka. Może tam był łokieć, nie widziałem, poczułem tylko uderzenie.
- Miałem wrażenie, że Zlatan będzie na mnie polował do końca meczu. To fizyczny zawodnik i to był dla mnie dobry test - powiedział Mings.
Kuntakinte: niech lepiej poluje na gole a przestanie szukać głupich wyjaśnień łokciami jak dla mnie powinien odpocząć, z reszta we wtorek komisja sie zbiera więc pewnie będzie coś wiadomo
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.