W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 2 marca 2017, 22:38 - Autor: lewd13 - źródło: Manchester Evening News
Marcos Rojo jest zdeterminowany, aby utrzymać swoje miejsce w pierwszym zespole Manchesteru United.
» Marcos Rojo jest zadowolony z życia w Anglii
Argentyńczyk nie narzeka na to, że niezbyt często występuje w wyjściowej jedenastce oraz nie przeszkadza mu fakt, że częściej wystawiany jest na lewej stronie defensywy, kiedy tak naprawdę jest nominalnym środkowym obrońcą.
- Jestem bardzo szczęśliwy w Manchesterze. Pracuję ciężko, aby otrzymywać szanse gry w pierwszym zespole, właśnie tego wymagał ode mnie menadżer i dzięki temu gram całkiem często - przyznał Rojo.
- Nasz rytm gry jest odpowiedni. Wygraliśmy dwa puchary na Wembley i jesteśmy w walce o dwa kolejne trofea. Oczywiście walczymy jeszcze w lidze.
- Mamy Ligę Europy. Przyszedłem do tego klubu, aby walczyć o wszystkie możliwe trofea. Dobrze się tutaj zaadaptowałem. Mój angielski staje się coraz lepszy, moja córka już rozmawia po angielsku.
- Preferuję grę w środku obrony, jednak mogę grać także na boku. Po raz drugi pojawiłem się z zespołem na Wembley i jestem bardzo zadowolony ze zdobytego tytułu.
- To był świetny mecz, emocjonujący dla kibiców, ponieważ miał swoje wzloty i upadki. Ostatecznie Zlatan strzelił zwycięskiego gola.
- Atmosfera na trzech ostatnich naszych meczach była cudowna. Na meczu z Blackburn było wspaniale, wiemy co oznacza Puchar Anglii dla naszych kibiców. W meczu przeciwko St. Etienne czułem, jakby to był mecz w Argentynie. No i teraz to świetne widowisko na Wembley - podsumował zadowolony Marcos.
kmk7: Ja niestety nie jestem taki szczęśliwy z Tobą w zespole. Dobre decyzje/odbiory przeplatane spóźnionymi, głupimi i nieodpowiedzialnymi faulami. Ciągłe zagrożenie czerwoną kartką. W moich oczach brakuje mu boiskowej inteligencji. Subiektywnie oceniając za mało jak na Ma Utd, nie da się go porównać do Rio czy Vidica, którzy gwarantowali spokój przed bramką.
Choć dziwi mnie to, bo w reprezentacji często gra na lewej obronie i naprawdę prezentuje się tam bardzo dobrze. U nas natomiast na LO jest naprawdę przeciętny, czego już nie można powiedzieć o grze na środku obrony, bo pierwsze mecze tego sezonu to naprawdę klasa światowa, a nawet był chyba już raz w tym sezonie w nominacji na piłkarza miesiąca MU.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.