JasnaLiryka: Chyba nikt sobie na poczatku nie zdawal sprawy , jak wielka roznice mimo wszystko zrobi postac Szweda w szeregach United. Choc oczywiscie trafilo sie paru , ktorzy juz go odsylali na emeryture z klubu bo nie strzelal i mial slabsze wystepy. Wiecznie niezaspokojeni , chcieliby zeby za kazdym razem gral jak natchniony.
Po ostatnich wystepach utwierdzilem sie tylko w przekonaniu ,ze to gosc pokazuje Nam wszystkim,ze naprawde poki sam uwaza,ze daje korzysc i moze grac w pilke to bedzie to robic. To jest filar psychologiczny zarowno dla Naszych chlopakow, tych mlodszych jak i starszych jak i przeciwnikow, ktorzy widza co robi na boisku. Moze nie strzelac przez 80 minut , ale zawsze istnieje zagrozenie ,ze jak go odpuszcza to strzeli w 90.
Cantona to tez byl walczak, Wielka Postac Naszego Klubu jak i Swiata Pilki - szacunek do konca, jak kazdy przyznam i ja ,ze w Zlatanie widze wlasnie "to co cos" co mial Francuz i wnosil dla Manchesteru.
Glory United ! i gratulacje dla Zlatana