Herrera: Nasi przeciwnicy boją się Zlatana

35-letni Zlatan w najlepszy możliwy sposób uciszył w tym sezonie krytyków, którzy twierdzili, że nie poradzi sobie na Wyspach Brytyjskich. Szwed na swoim koncie ma już 24 bramki we wszystkich rozgrywkach, wliczając w to 15 trafień w Premier League.

– Zlatan jest naszą tarczą. Ma świetny wzrost, przetrzymuje piłkę, posiada fantazję, aby rozwiązać akcję tak jak w meczu z Blackburn – mówi Herrera.

– To fantastyczne, że mamy go w składzie, bo czasami rywale boją się go, a my to wykorzystujemy. Mamy więcej miejsca, spada pod nogi więcej drugich piłek. Mamy w składzie jednego z najlepszych na świecie.

– To dziwny przypadek, unikat. Kiedy Zlatan ściąga koszulkę, to widzicie jego ciało. Wygląda jakby miał 28-29 lat. Czasami pytam go o to, co robi, aby nadal grać, bo chciałbym iść jego śladami.

– Ma szczęście, jeśli chodzi o swoje DNA. Jesteśmy szczęściarzami, że go mamy.

Manchester United do finału na Wembley przystąpi w świetnym humorze. Czerwone Diabły od listopadowego starcia z Fenerbahce zanotowały zaledwie jedną porażkę, z Hull City w rewanżowym półfinale EFL Cup.

– Każdy, kto ogląda nasze mecze zdaje sobie szybko sprawę, że gra wielki zespół. Kontrolujemy wszystkie spotkania, a na pewno większość z nich – stwierdza Herrera.

– Kiedy Blackburn strzeliło w FA Cup, to nie rzuciliśmy się do panicznych ataków. Graliśmy swoje, przemieszczaliśmy piłkę ze skrzydła na skrzydło i stwarzaliśmy sobie szanse. Mamy dużą pewność siebie i pokazujemy, że trudno nas pokonać.

– Nie mogę powiedzieć, że ogranie nas jest niemożliwe, ale na pewno jest trudne. Gramy bardzo blisko siebie, atakujemy i stwarzamy sobie szanse. Jesteśmy w dobrym momencie, lecz piłka nożna nie ma karty pamięci. Jeśli nie zagramy dobrze na Wembley, to każdy zapomni o tym, czego dokonaliśmy – dodaje Herrera.