Selekcjoner reprezentacji Anglii, Sven-Gorran Eriksson, oświadczył, że próbował przekonać Paula Scholesa do odwołania swojej decyzji dotyczącej zakończenia reprezentacyjnej kariery piłkarskiej.
Eriksson, który dzisiejszego wieczoru ma ogłosić skład jego drużyny na towarzyski mecz z Ukrainą, który odbędzie się w najbliższym tygodniu, wyznał, że drzwi do reprezentacji Albionu dla Paula Scholesa będą zawsze otwarte.
"Wykonałem do Paula ostateczny telefon z zapytaniem czy nie zmienił swojego zdania" - powiedział Eriksson.
"Miałem wątpliwości co do tego, czy w ogóle to zadziała, ale chciałem spróbować, gdyż nie miałem niczego do stracenia. Gdybym zmarnował taką szansę żałowałbym tego przez długi czas" - dodał.
"Nie chcę jednak naciskać na Paula, bowiem szanuję jego decyzję. Chcę by wiedział, że dla niego drzwi do reprezentacji Anglii zawsze stoją otworem."
Eriksson przyznał także, że wierzy, że decyzja Scholesa nie spowoduje, że następni piłkarze pójdą jego śladem.
"Nie boję się o przyszłość innych piłkarzy. Dla każdego z nich gra dla reprezentacji Anglii jest czymś wyjątkowym" - skończył szwedzki trener.
Eriksson w meczu z Ukrainą nie będzie mógł skorzystać z Rio Ferdinanda, Sola Campbella, Wayne'a Rooney'a i Jonathana Woodgate'a. Powołania natomiast mają otrzymać tacy gracze jak Shaun Wright-Phillips, Chris Kirkland, Ledley King i Jermain Defoe. Być może pojawi się kilka nowych twarzy, w tym Robert Green, Anthony Gardner, Zat Knight czy Alan Smith.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.