W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Portugalski szkoleniowiec czuje smutek z powodu absencji Manchesteru United w rozgrywkach Ligi Mistrzów, jednak jest optymistycznie nastawiony do powrotu na europejskie salony w przyszłym sezonie.
» Portugalczyk tęskni za najważniejszymi rozgrywkami na starym kontynencie
Czerwone Diabły przygotowują się do pojedynku w kolejnej rundzie w Lidze Europy przeciwko Saint-Etienne i Mourinho jest zdesperowany, by wrócić do europejskiej elity.
- Osobiście tęsknię za Ligą Mistrzów - przyznał The Special One, który w przeszłości wygrywał Ligę Mistrzów pracując w Porto i Interze. - Każdy kolejny mecz Champions League bez mojego udziału oznacza, że moje statystyki pozostają bez zmian.
- Jestem najmłodszym trenerem w klubie 100 (meczów w rozgrywkach LM - przyp. red.). Za każdym razem, kiedy nie gram, nie jestem szczęśliwy.
- Oczywiście Manchester United jest o wiele ważniejszy, niż ja. Liczy się Manchester United, o czym każdy wie, to klub, który należy do Ligi Mistrzów.
- Zrobimy wszystko, by w przyszłym sezonie znaleźć się w tych rozgrywkach. Mamy dwie możliwości, aby tam trafić: wygrywając Ligę Europejską, lub zakończyć sezon w TOP 4. Obie są osiągalne, zarówno obie są trudne, jednak będziemy ciężko pracować.
welllone: Osobiście uważam, że powinniśmy być w top4 i wygrać LE.
Jedno i drugie sie nie wyklucza.
United nigdy LE nie wygrali przyda się w gablocie taki puchar.
Sprawa druga bądźmy szczerzy. Drugi rok z rzędu BPL wygrywa najbardziej konsekwentna drużyna, tylko dlatego, że cała reszta ma słabsze okresy. Chelsea już nie dogonimy i nie ma co o tym marzyć po meczu z Live powinno być to dość klarowne.
Reasumując wolałbym być na 4 miejscu i mieć wygraną LE, niż zajeżdżać się w lidze w walce o 2 miejsce olewając LE.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.