Herrera nie wybiega daleko w przyszłość

Tygrysy co prawda niedawno pokonały United 2-1 w rewanżowym półfinale Pucharu Ligi, lecz nie przeszkodziło to podopiecznym Jose Mourinho w awansie do finału.

Po wczorajszym remisie Chelsea z Liverpoolem 1-1, ekipa The Blues znajduje się 15 punktów przed United i chociaż nikt nie zamierza się poddawać, Hiszpan twierdzi, iż MU muszą skoncentrować się na najbliższych spotkaniach.

- Naszym obowiązkiem jest wygrana z Hull, jeśli myślimy o pierwszej czwórce - powiedział Herrera w wywiadzie dla United Review. - Czeka nas trudne spotkanie. Jednak gramy u siebie, czujemy się mocni przed własną publicznością i chcemy wygrać. Powtórzę to jeszcze raz, nie ma żadnych wymówek - chcemy być w pierwszej czwórce tak szybko, jak to możliwe.

- Na chwilę obecną, Chelsea jest daleko przed nami i szczerze mówiąc, musimy teraz myśleć o drugim miejscu. Nie mówię, że powinien być to nasz cel do końca sezonu, mówię o teraźniejszości. Jesteśmy sześć punktów za drugim miejscem, w Premier League wszystko może się zdarzyć w ciągu dwóch tygodni. Każdy zespół może być drugi, trzeci, lub szósty.

- Musimy zwyciężyć z Hull i nie myśleć o odpoczynku przed następnym meczem. Musimy po prostu wygrać i spróbować przedrzeć się do pierwszej czwórki tak szybko, jak to możliwe. To powinno być naszym celem, że wkrótce możemy być wiceliderem.

- Czas pokaże - kontynuował pomocnik. - Jeśli będziemy grać jak do tej pory, na przykład przeciwko Stoke, gdzie oddaliśmy 25 strzałów, to jestem przekonany, że osiągniemy odpowiednie rezultaty. Jeśli dominujemy w spotkaniu i gramy na połowie przeciwnika, nie stwarzamy zagrożenia pod własną bramką. Prędzej czy później, gdyż wierzę w uczciwość futbolu, zespół który dąży do wygranej, w końcu osiągnie pożądane rezultaty. Pech to tylko jeden, lub dwa momenty, nie trwa wiecznie.