W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Henrich Mychitarian, był rozczarowany, że Manchesterowi United nie udało się wywalczyć kompletu punktów w niedzielnym szlagierze na Old Trafford z Liverpoolem. Ormianin chwalił jednak niesamowitą atmosferę podczas derbów.
» Henrich nie jest do końca zadowolony z remisu z LFC
- Atmosfera na stadionie była wspaniała. Chcę widzieć więcej takich emocji na stadionie. Dziękuję wszystkim fanom. Wierzyli w nas i wspierali nas do samego końca - mówił pomocnik.
- To nie był prawidłowy wynik. Przegrywaliśmy 0:1, więc nie był to też zły wynik. Mogliśmy wygrać ten mecz, mogliśmy go też przegrać. Myślę, że zasłużyliśmy bardziej na trzy punkty. Graliśmy lepiej, zespołowo i daliśmy z siebie wszystko. Napieraliśmy, aby zdobyć drugiego gola, ale nie udało się. Remis nie jest złym wynikiem. Ciągle jesteśmy blisko Top 4.
- Zarówno Fellaini, Rooney jak i Mata wprowadzili świeżość do gry. Pomogli nam znacznie w ofensywie. Cieszymy się, że pomogli nam odmienić losy meczu.
- Musimy wygrywać, zaczynając od kolejnego meczu. Nie szukamy rekordów. Robimy co w naszej mocy, aby znaleźć się czołowej czwórce. Aby tego dokonać, trzeba zwyciężać. Nie można myśleć o rekordach, bo one zawsze się kończą pewnego dnia - powiedział Mychitarian.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Marti24: Martial miał przeciwko sobie 18-latka i jakoś nie sprawił mu szczególnych problemów...
Prawda, słaby mecz Pogby, ten rzut karny mu siedział w głowie. Jednak i Carrick nie pomógł, bo przede wszystkim skupił się na kryciu, a nie na podawaniu.
Trzeba poprawić skuteczność, obowiązkowo.
Klimaa: Po bramce Zlatana miałem przez chwilę nadzieję iż powtórzy się sytuacja z meczu z Sunderlandem ale i tak były emocje a o to w tych pojedynkach chodzi.
pawbuk6: Wg mnie Miki zagral naprawde przyzwoicie - jedno fantastyczne podanie do Pogby, kilka ciekawych akcji, w koncówce grał na lewej obronie, więc juz nie mial zbytnio jak ciagnac gry przy groznych kontrach Liverpoolu. Martial dobrze zaczął, ale potem coś stanął...
A Pogba niestety zagrał o dwie klasy gorzej niź jakikolwiek inny zawodnik na boisku. Szkoda, bo bardzo na Paula liczyłem we wczorajszym meczu.
piter100000: akurat Rooney i Mata nic nie wnieśli do dzisiejszego meczu. Rooney jeszcze jako taki udział przy bramce miał, ale poza Felkiem to zmiany słabe
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.