W "Teatrze Marzeń" chcą Hiddinka

Szkot, który z United spędził niespełna 20 lat powoli wyczerpuje swoje możliwości trenerskie. Dlatego też kibice coraz częściej zaczynają się domagać jego odejścia, jako powód najczęściej podają niewątpliwie coraz słabsze wyniki klubu z Old Trafford. Środowe odpadnięcie w Ligi Mistrzów pewnie jeszcze bardziej utwierdzi ich w przekonaniu, że należy jak najszybciej zmienić trenera, a nie poszukać przyczyny w zaangażowaniu zawodników, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat wyraĽnie przestali podchodzić do spotkań z należytą motywacją.

Spekulacji na temat nowego menadżera United jest wiele. Do najczęściej wymienianych i najbardziej prawdopodobnych nazwisk należą były trener Celticu Glasgow - Martin O'Neill, również były szkoleniowiec Bayernu Monachium - Ottmar Hitzfeld i obecny trener Juventusu Turyn – Fabio Capello. Ale jak donoszą ostatnie raporty to nie ta trójka jest najbardziej pożądana na Old Trafford.

Najpoważniejszym, albo najbardziej chcianym w Manchesterze trenerem jest Guus Hiddink. Holender obecnie prowadzi zespół PSV i jest uważany za jednego z najlepszych szkoleniowców na świecie. Po tym jak na ostatnich Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii przebudował drużynę Korei Południowej tak, że dotarła ona aż do półfinału tych rozgrywek, pokonując po drodze Włochów i Hiszpanów. W Holandii również wiedzie mu się nie najgorzej, w ubiegłym roku doprowadził PSV do półfinału Ligi Mistrzów i do zwycięstwa w Eredivisie.

Póki co właściciele największej ilości udziałów Manchesteru United rodzina Glazerów nie wypowiedziała się jednoznacznie, że od przyszłego roku zespołem z Old Trafford będzie kierował inny szkoleniowiec, jednak jak uważają analitycy tak się stanie.