W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho zdementował prasowe rewelacje, które sugerowały, że nie jest szczęśliwy w Manchesterze. Portugalczyk przyznał natomiast, że tęskni za swoją rodziną, którą zostawił w Londynie.
» Jose Mourinho raz w tygodniu stara się odwiedzać swoją rodzinę w Londynie
– Sugerowanie ludziom, że nie jestem tutaj szczęśliwy, a byłem szczęśliwy w Londynie to głupie gadanie – mówi Mourinho na łamach United We Stand.
– Moja rodzina jest w Londynie, bo moja córka studiuje. Mój syn gra natomiast w Fulham. Nie mogę wymagać od nich, aby podążali za mną. Oni mają swoje życie i są w wieku, w którym chcą latać.
– Raz w tygodniu, kiedy mogę, a teraz jest to trudne ze względu na mecze, jadę do Londynu na obiad z rodziną. Nie jeżdżę do miast, aby się nimi cieszyć. Jeżdżę do pracy. Jeśli chciałbym cieszyć się jakimś miejscem, to pojechałbym do Los Angeles i codziennie chodziłbym na plażę.
– Codziennie przyjeżdżam na obiekty treningowe o godzinie 8 i wyjeżdżam o godzinie 18. Daję z siebie wszystko, co mam. Nie mogę dać więcej, jeśli chodzi o mój czas, chęć i moją ambicję – dodaje Mourinho.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.