Mourinho: Teraz liczą się przede wszystkim punkty

Na listę strzelców po stronie Czerwonych Diabłów wpisali się: Daley Blind, Zlatan Ibrahimović oraz Henrich Mychitarian.

- Podobała mi się druga połowa, w przeciwieństwie do pierwszej. Prowadziliśmy 1:0 i należał nam się oczywisty rzut karny, jednak nie sądzę, byśmy zasłużyli na prowadzenie. David dobrze zorganizował swój zespół, który zamknął dostęp do własnej bramki i był bardzo groźny w kontratakach. Sunderland spisał się dobrze i dlatego nie podobała mi się pierwsza część gry - stwierdził menadżer Manchesteru United.

- Po przerwie było już inaczej. Zaczęliśmy grać tak, jak w ostatnich kilku miesiącach. Mieliśmy odpowiednią intensywność, kreatywność i dynamikę. Zdobyliśmy trzy bramki, ale mogło ich być pięć lub sześć. Mamy dwanaście punktów po czterech ostatnich meczach i to coś, czego potrzebujemy. Od dłuższego czasu spisujemy się bardzo dobrze, ale teraz liczą się dla nas punkty.

- W przerwie powiedziałem zawodnikom, że w pełni nie kontrolujemy wydarzeń boiskowych i musimy przyspieszyć grę. Potrzebowaliśmy wyższego pressingu, szybszej gry i mocniejszych podań. Chcieliśmy wprowadzić spotkanie na wyższy poziom i to się udało po tym, jak na murawie pojawili się Henrich i Anthony.

- Teraz czeka nas trudna przeprawa przeciwko Middlesbrough. Oni przegrali dziś z Burnley, więc potrzebują punktów. Aitor Karanka jest moim bliskim przyjacielem, ale w futbolu przyjaźń schodzi na dalszy plan.

Portugalski szkoleniowiec skomentował też piękne trafienie Henricha Mychitariana.

- Henrich przez całą karierę strzelał piękne gole, lecz obecnie liczy się dla nas także jego praca w defensywie. Jestem bardzo szczęśliwy, że wrócił do gry po kontuzji. On czuje, że ludzie na Old Trafford bardzo go kochają, co jest bardzo ważne dla piłkarza.

Menadżer Manchesteru United docenił także dwie asysty Zlatana Ibrahimovicia.

- Mógł strzelić jeszcze więcej bramek! Przy jego sytuacji sam na sam spodziewałem się gola i zakończenia meczu. Jego praca jest niesamowita. Był szybszy, niż wielu młodszych piłkarzy Sunderlandu - podsumował Mourinho.