Ronaldo liczy na duchowe wsparcie Besta

Best zmarł prawie dwa tygodnie temu, w ostatnią sobotę odbył się jego pogrzeb. Nikt z pewnością nie zapomni o wielkim Irlandczyku, który grał w barwach United latach swojej największej świetności. Był on jednym z zawodników, którzy w pamiętnym 1968 roku zdobyli Puchar Europy, czyli odpowiedniku dzisiejszej Ligi Mistrzów. "Diabły" pokonały wówczas w finale właśnie Benficę, a jedną z bramek zdobył właśnie Best.

Dlatego też Cristiano, podobnie jak pozostali piłkarze wierzą, że duch Besta pomoże im w środowym arcyważnym spotkaniu z drużyną ze stolicy Portugalii.

"Był świetnym piłkarzem. Absolutnie fantastycznym. To dzęki niemu Manchester United wygrał wiele cennych trofeów. Jest legendą futbolu i zawsze będzie pamiętany przez wszystkich zawodników" - powiedział Portugalczyk dla MUTV.

Dla Ronaldo będzie to w pewnym sensie powrót na "stare śmieci", bowiem wróci on do swojej ojczyzny - Portugalii, ale także do swojego miasta - Lizbony. Gdzie występował w miejscowym klubie Sportingu, dopóki nie zdecydował się na transfer do Manchesteru United w 2003 roku.

"Mecze pomiędzy takimi dwoma klubami jak United z City zawsze mają wspaniałą atmosferę. To wspaniale wrócić tam po raz kolejny. Myślę, że zostanę mimo wszystko ciepło przyjęty."

"Ale skupienie musi pozostać na rezultacie meczu z Benficą. Mam nadzieje, że ludzie zrelaksują się podczas niego i będą zadowoleni, że zobaczyli wiele dobrego futbolu."