Giggs: Marcus musi wrócić do podstaw

19-letni wychowanek klubu z Old Trafford po raz ostatni wpisał się na listę strzelców w wrześniowej konfrontacji z Leicester City.

- Jest jeden problem z robieniem tak dużych postępów. Czasem umykają ci podstawy, które są normalne dla nieco wolniej rozwijających się zawodników. Zwykle najpierw trafia się do rezerw, a później do pierwszego zespołu - napisał Giggs w artykule dla The Telegraph.

- Wszyscy chcemy oglądać wychowanków przebijających się do pierwszego zespołu, lecz musimy też zrozumieć problemy, z jakimi młodzi piłkarze stykają się z tego powodu. Po prostu omijasz część podstawowej edukacji piłkarskiej. Treningi w pierwszej drużynie są nastawione przede wszystkim na kolejne spotkanie.

- Chodzi o grę, regenerację i przygotowania do następnego meczu. Wówczas omijają cię wszystkie ćwiczenia normalne dla twojej grupy wiekowej: dośrodkowania, wykańczanie akcji oraz przystosowywanie się do gry na różnych pozycjach na boisku. Marcus nie trafił do siatki od meczu z Leicester i jak każdy napastnik, będzie miał to w głowie. Gorsze okresy są jednak normalne dla młodych graczy.

- Mam nadzieję, że Marcus nie będzie przez to cierpiał. To doskonały młody piłkarz, który w pełni zasłużył na przebicie się do pierwszego zespołu United w lutym. Wówczas wykorzystał swoją szansę, więc menadżer nie zwlekał z dawaniem mu szans. To doskonały przykład bycia gotowym na nadarzającą się okazję, co pokazało jego powołanie na mistrzostwa Europy. Nie ma jednak nic złego w powrocie do podstaw po dziesięciu miesiącach.

- Marcus ma jeszcze dużo czasu. Jego optymalną pozycją jest środek napadu, lecz to normalne, że w tym wieku jest proszony o grę na różnych pozycjach. Ze mną było podobnie. On na pewno wie, że potrzeba czasu, by przystosował się do gry na skrzydle. To normalne wyzwanie dla zawodników w jego wieku - zakończył Walijczyk.