Ryan Giggs ostrzega młodych zawodników

Z takiego właśnie założenia wychodzi Ryan Giggs, który postanowił ostrzec przyszłe gwiazdy futbolu przed różnymi elementami życia, które mogą skutecznie popsuć każde marzenie.

- To jest problem. Zawsze powtarzałem, że nie chcę być sławny, chcę odnosić sukcesy - przyznał Walijczyk.

- W dzisiejszych czasach w dużej liczbie przypadków sława staje na pierwszym miejscu, a tak zupełnie nie powinno być. Wciąż mamy wielu zdolnych chłopaków, którzy są głodni gry i chcą być najlepsi, jednak to staje się coraz trudniejsze z powodu ogromnych pieniędzy, jakie młodzi zawodnicy otrzymują.

- Takie rzeczy prędzej czy później wychodzą i jeżeli młodzi nie będą skłonni do ciężkiej pracy to się o tym przekonają. Kiedy spojrzymy na zawodników zarabiających ogromne pieniądze, którzy nawet nie są blisko pierwszego zespołu, a zachowują się jakby byli zawodnikami wyjściowego składu to jest to problem.

- To proste, tacy piłkarze niczego nie osiągną. Istnieje wielu zawodników, którzy mówią, że byli utalentowani, jednak nie mieli szczęścia i nie udało mi się nic dokonać. Tak, stało się tak prawdopodobnie dlatego, że nie włożyli odpowiednio dużej ilości wysiłku, aby coś osiągnąć.

- Jeżeli robisz dobre rzeczy, częściej niż złe, to dojdziesz na sam szczyt. Kiedyś, kiedy chodziłem po ulicach Manchesteru z przyjaciółmi po treningach ludzie podchodzili do mnie i mówili, że nie mają długopisu, czy też kawałka papieru na autograf. Teraz po prostu podchodzą do ciebie i proszą o zrobienie selfie.

- Wracając do tych czasów twój wizerunek widniał tylko podczas programu Match of The Day, czy też meczu na żywo. Teraz jesteś dosłownie wszędzie. Piłkarze są bardzo znani i muszą w odpowiedni sposób się zachowywać. Każdy ogląda, w każdym momencie można cię nagrać i natychmiast umieścić filmik w mediach społecznościowych. To jest naprawdę ciężki temat - podsumował Giggs.