Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja prasowa przed meczem z Arsenalem

» 18 listopada 2016, 15:35 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
W piątkowe popołudnie José Mourinho spotkał się z dziennikarzami, by odpowiedzieć na ich pytania przed sobotnią konfrontacją z Arsenalem na Old Trafford.
Konferencja prasowa przed meczem z Arsenalem
» José Mourinho ma nadzieję na większy szacunek ze strony dziennikarzy
Na pewno jest pan świadomy, że jest wiele rzeczy, o które chcielibyśmy pana zapytać. O czym pan chciałby porozmawiać?

Szczerze? Chodźmy stąd [śmiech].

Zapytam więc o pańskiego kapitana, Wayne‘a Rooneya. Jak pan ocenia to, co przydarzyło mu się na przestrzeni ostatnich dwóch, trzech dni?

Na przestrzeni ostatnich dwóch, trzech dni nic się nie wydarzyło. Trenował, jak wszyscy pozostali. Chce grać, jak wszyscy pozostali. Jest gotowy. To, co stało się w reprezentacji, stało się w reprezentacji. Nie komentuję tego. Kiedy moi zawodnicy wyjeżdżają na zgrupowania, należą do zespołów narodowych. Nie wnikam w to, co tam się dzieje, niezależnie od tego, czy jest to dobre czy złe. Nie lubię tego komentować. Czasem wracają silniejsi, niż kiedy wyjeżdżali, ponieważ coś dobrego dla nich się stało. Zaliczyli dobre treningi czy udane mecze. Innym razem wracają z kontuzjami, poważnymi kontuzjami. Czasem są sfrustrowani, bo nie grali lub wynik był niekorzystny. W tym przypadku wiemy, co nie poszło dobrze. Reprezentacja jest jednak osobnym rozdziałem, który teraz jest zamknięty do marca czy lutego.

Czy spotkanie z Arsenalem jest dla pana idealne, biorąc pod uwagę pański bilans spotkań z Arsène‘em Wengerem?

To nie jest istotne. Nie gram przeciwko menadżerom. Mój zespół gra przeciwko innemu zespołowi. Jedne rekordy są lepsze, inne gorsze, ale tak naprawdę mecz piłkarski jest odizolowanym wydarzeniem. Nie ma to nic wspólnego z tym, co działo się w przeszłości lub tym, co może się wydarzyć w przyszłości. To po prostu kolejny mecz, podczas którego nie będę myślał o poprzednich konfrontacjach.

Ma pan wspaniały bilans spotkań w meczach z Arsène‘em Wengerem, który jest uważany za jednego z najlepszych szkoleniowców w Premier League. Ogólnie ma pan doskonały bilans gier w Anglii. Czy jest pan zatem zaskoczony ilością krytyki, jaka spadła na pana w ostatnich dniach?

Powtórzę, bilans w spotkaniach z innymi menadżerami nie jest ważny. Dla mnie jedyną istotną rzeczą jest to, co osiągasz globalnie jako zespół. Liczą się wyniki oraz nasze CV, jeżeli rozmawiamy w takich kategoriach. Jutro czeka nas mecz dwóch menadżerów z najlepszym bilansem w Premier League. Sir Alex Ferguson już nie trenuje. Dwóch menadżerów, którzy jutro się zmierzą, zdobyło łącznie sześć czy siedem mistrzostw. Nie jestem pewny. Ja mam trzy, pan Wenger trzy lub cztery, nie wiem. Rozmawiamy o dwóch menadżerach z najlepszym bilansem w Premier League. To oznacza, że powinniśmy być szanowani, nawet w okresach, w których nasze wyniki nie są najlepsze. Myślę, że pan Wenger ma ten szacunek od was wszystkich. Nie sądzę, bym ja go miał. Zwłaszcza dlatego, że ostatni tytuł zdobyłem osiemnaście miesięcy temu. Nie osiemnaście lat, osiemnaście miesięcy temu. Ja nie otrzymuję tego szacunku, ale szczerze mówiąc, to nie sprawia, że śpię gorzej. Podążam swoją drogą, ponieważ chcę zdobyć dziewiąte mistrzostwo, czwarte w Premier League.

Czy chce pan tego dokonać tutaj? Było wiele spekulacji na temat...

Tak. Jestem w klubie, w którym chcę być. To naprawdę proste. Kiedy zostałem zwolniony z Chelsea, nie miałem problemu, otrzymałem wiele ofert. Nie chcę o nich mówić, ponieważ to kwestia zasad, lecz otrzymałem wiele propozycji. Mogłem podjąć pracę od razu po odejściu z Chelsea. Mogłem pracować w największych klubach w Europie. Czekałem na możliwość pracy w klubie, w którym chciałem pracować. Tak się stało. Byłem mistrzem w czterech różnych klubach - Porto, Real Madryt, Inter oraz Chelsea. Chcę być mistrzem w każdym klubie, w którym pracuję. Jeżeli mi się to uda, to będzie to całkiem niezły wyczyn. Chcę tego dokonać także w Manchesterze United.

Czy w takim razie zwycięstwo w najbliższym spotkaniu przybliży pana do należnego szacunku ze strony innych ludzi?

Dlaczego? Nie uważam, by jeden mecz robił różnicę. Zwycięstwo nie robi tu różnicy.

Może chodzi o zmniejszoną różnicę punktową do czołówki?

Chcę wygrywać w Manchestrze United i nie podpisałem kontraktu na jeden rok. Podpisałem kontrakt na trzy lata.

Czy mogę spytać o Chrisa Smallinga i Luke‘a Shawa? Ostatnio pojawiło się wiele artykułów na ich temat...

Nie możesz pytać o Chrisa Smallinga, ponieważ masz swoje źródła, którym ufasz i wierzysz. Piszesz o tym, co powiedzą ci twoje źródła. Robiłeś tak przed piętnaście dni. Teraz nie będę komentował informacji pochodzących z twojego źródła. Nie komentuję sytuacji Chrisa Smallinga. Masz dobrą relację ze swoim źródłem, więc piszesz, komentujesz i krytykujesz. Mi to nie przeszkadza, ale nie powiem ani słowa na temat Chrisa Smallinga. Masz swoje źródła, ufasz im i wypisujesz wielkie nagłówki podążając za informacjami ze swojego źródła. Teraz nie jestem już zainteresowany komentowaniem tej sprawy. (Wypowiedź José Mourinho na temat Luke‘a Shawa można przeczytać tutaj).


TAGI


« Poprzedni news
Luke Shaw zdolny do gry w sobotę
Następny news »
Cech: To będzie mecz o sześć punktów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (19)


Siklen: Za van Gaal'a pierwsze pytanie by nie przeszło. Holender nie zostawił by suchej nitki na dziennikarzu, który zadałby takie pytanie.
» 19 listopada 2016, 04:30 #13
soldier: "Zwłaszcza dlatego, że ostatni tytuł zdobyłem osiemnaście miesięcy temu. Nie osiemnaście lat, osiemnaście miesięcy temu." No to pojechał z Wengerem ;)
» 18 listopada 2016, 19:53 #12
marchewa11: Sraja się wszyscy jak by się świat zawalił,to tylko 8 punktów straty jeszcze do nadrobienia. Zeszły sezon pokazał że nie wszyscy wielcy potrafią cały sezon grać na wysokim poziomie. Wszystko może jeszcze się odmienić my zaczniemy zbierać punkty a oni.gubić. Więcej wiary bracia :-)
» 18 listopada 2016, 19:15 #11
Kortney: Coś ewidentnie go boli w wengerze. Nie lubię tych jego ataków . Zupełnie jakby miał jakiś kompleks. Nie pamiętam , żeby Wenger śmiał się z niego jak ten zostalawal wydalony z chelsea w 2007 i w tamtym sezonie .
» 18 listopada 2016, 20:55 #10
barnaba1987: Da sie dac "nie lubie tego"? Jose mowi o suchych faktach, wynika to z kontekstu.
» 18 listopada 2016, 23:39 #9
janpodgorski: Patrze na tabele. Patrze jak gubią punkty inne topowe druzyny. Patrze ile gier w lidze jeszcze przed kazda z dużyn. I tak sie zastanawiam: jakie argumenty miały by świadczyć o tym, że Man Utd mialoby nie zdobyc tytułu w obecnej kampanii Premier League ? Nie widze absolutnie żadnego na chwile obecną. Glory Glory Man Utd !!
» 18 listopada 2016, 18:24 #8
vanderToki: "Chcę wygrywać w Manchestrze United i nie podpisałem kontraktu na jeden rok. Podpisałem kontrakt na trzy lata. "
Ktoś jeszcze się łudzi, że Mourinho chce zdobyć tytuł w tym sezonie? :) Nie to, że jakieś szanse się w tej chwili rysują tak czy siak. ;p
» 18 listopada 2016, 16:03 #7
Krystiano98: A dlaczego miałby nie chcieć? ;)
Pewnie zdaje sobie sprawe, że troche zajmie mu odbudowanie wszystkiego, wpojenie mentalności, dlatego też zapewne w tym sezonie tytuł nie będzie nasz, każdy mecz to loteria niestety.
» 18 listopada 2016, 16:20 #6
vanderToki: Dobrze, źle to ująłem, bo chcieć to każdy chce. ;) Może "poważnie o tym myśli" pasowałoby lepiej? ;)
» 18 listopada 2016, 16:21 #5
Krystiano98: Zdecydowanie lepiej :)
Milagro- ameryki to nie odkryles :D
» 18 listopada 2016, 16:38 #4
Pawlo: Nic ciekawego się nie dowiedzieliśmy, poza mądrym odcięciem się od skandalu Rooney'a. Widać media coraz bardziej go irytują, co wcale nie dziwi. Jedyne co może ich uciszyć to dobre wyniki. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza jak zwycięstwo jutro. Tak jak dziennikarz zauważył Mourinho prawie zawsze wygrywa z Wengerem i tu upatruje kolejnego plusa. Szkoda, że nie będzie Ibry, ale miejmy nadzieję, że Rashford znowu zaskoczy.
» 18 listopada 2016, 16:03 #3
vanderToki: Tak jak zauważył dziennikarz, Mourinho wygrywa zwykle z Wengerem, ale tak jak zauważył Mourinho, takie statystyki niewiele znaczą: Manchester United zwykle wygrywa z Watford i co z tego, za to zwykle przegrywa w Swansea i cóż.
Co do irytacji racja, mówi o tym wiele już pierwsza wypowiedź. :) Chociaż Mourinho zawsze miał z nimi na pieńku. ;]
» 18 listopada 2016, 16:20 #2
janpodgorski: Odsuniecie od wyjsciowego składu Rooneya nievwprowadzilo do gry United zadnego plusa. zdecydowanie lepiej Man Utd zaczeko grac gdy Rooney wrocił.
» 18 listopada 2016, 18:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.