Juan Mata w swoim poniedziałkowym wpisie na blogu skomentował wygraną Manchesteru United w niedzielnym starciu ze Swansea City.
» Juan Mata był usatysfakcjonowany występem Manchesteru United na Liberty Stadium
- Witam wszystkich. Zespół potrzebował takiego zwycięstwa. Wy również. Przystąpiliśmy do tego spotkania z potrzebą odbudowy po kolejnym negatywnym rezultacie, co pokazaliśmy od pierwszego gwizdka. Musimy odnaleźć odpowiednią regularność, by awansować do ligowej czołówki. Jeżeli będziemy tak skoncentrowani jak w niedzielę, to jestem przekonany, że nam się uda.
- Wynik był ważny, ale moim zdaniem, liczył się także styl. Zagraliśmy świetną pierwszą połowę. Kontrolowaliśmy mecz poprzez posiadanie piłki oraz byliśmy bardzo dokładni pod bramką rywali. Zwycięstwo to najlepszy sposób na przygotowanie się do przerwy na spotkania reprezentacji. Oczywiście Swansea zagrała lepiej w drugiej połowie i starała się ze wszystkich sił, lecz nawet mimo straconego gola, pokazaliśmy charakter. To zastrzyk pewności siebie przed starciem z Arsenalem na Old Trafford. To jeden z tych meczów, w których każdy chce zagrać. Chciałbym jeszcze dodać, że byłem zadowolony z możliwości spotkania Fernando Llorente, z którym dzielę wiele wspomnień z reprezentacji Hiszpanii. Spotkałem też Borję Bastóna i jego rodzinę. Jego tata grał z moim w piłkę wiele lat temu...
- Jak zawsze w listopadzie, nosiliśmy maki na swoich koszulkach. Większość z was zna powód, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto o to pyta. Chciałbym przypomnieć, że jest to symbol tych, którzy zginęli na wojnach. W Anglii ludzie okazują ogromny szacunek dla tej tradycji i rok w rok jestem pod wrażeniem atmosfery na stadionach. To symbol zakończenia I Wojny Światowej. Jedenasty dzień jedenastego miesiąca o jedenastej.
- Jeżeli chodzi o pamiętanie o ludziach, to chciałbym przesłać uściski dla Robina van Persiego. Mam nadzieję, że jego kontuzja oka po zderzeniu z rywalem nie była tak poważna, jak początkowo myślano. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
- Teraz przejdę do La Liga, gdzie w niedzielę byliśmy świadkami prawdopodobnie jednego z najlepszych meczów w tym sezonie. Starcie Sevilli z Barceloną miało wszystko: zawrotną prędkość, szanse, obrony, dobry futbol... To mecz, który chciałby zobaczyć każdy kibic na świecie, a dyskusje na jego temat trwają przez kilka następnych dni. Wcześniej Real Madryt zwiększył swoją przewagę pokonując Leganés. Podczas zgrupowania reprezentacji będziemy wspólnie omawiać te mecze, szanse, dryblingi oraz zmarnowane okazje, jak zawsze ;-).
- Teraz przed nami kilka sesji treningowych w Madrycie, a później udamy się do Granady, miasta, które wyjątkowo lubię. Gramy przeciwko Macedonii i mam nadzieję na zwycięstwo, ponieważ nasza grupa jest bardzo trudna. Po raz ostatni konfrontacja z tym rywalem była niezwykle wymagająca. Mieliśmy szczęście wygrywając 1:0. Jesteśmy świadomi, że przed nami trudny mecz.
- Życzę wam miłego tygodnia i dziękuję za wsparcie, zwłaszcza tych fanów, którzy pojechali za nami do Swansea. Jestem bardzo zadowolony, że wróciliście do Manchesteru w dobrych nastrojach. Uściski! - napisał Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.