W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Moyes jest przekonany, że krytyka pod adresem José Mourinho jest dowodem na to, że szkocki szkoleniowiec został niesłusznie osądzony przez media i kibiców.
» David Moyes jest spokojny o dalszy los Manchesteru United
Obecny menadżer Sunderlandu zastąpił sir Alexa Ferguson w 2013 roku, lecz pracował na Old Trafford tylko przez dziesięć miesięcy.
- Obecna sytuacja pokazuje, że problemem być może nie był David Moyes. Przez cały czas czułem, że to nie była moja wina i że potrzeba czasu. Taki jest jednak futbol. Praca w Manchesterze United byłaby trudna dla każdego, ponieważ oznacza pójście w ślady najwybitniejszego menadżera naszych czasów - podkreślił Moyes.
- José to czołowy trener, podobnie jak Van Gaal. Praca w United jest jednak trudna dla każdego. Manchester United potrzebuje stabilizacji. Jest to klub, który zawsze ufał swoim menadżerom i w nich wierzył. Ja miałem swój czas na Old Trafford, a teraz to przypada komuś innemu. To nadal świetna posada - dodał Szkot.
Fenek: Można się z niego nabijać lub też nie, ale ma 100% racji. Jose musi dostać minimum 3 lata, kilka okienek transferowych i miliony na transfery. To mogą być chude a nawet żenujące 3 lata ale ktoś musi tą drużynę w końcu poukładać. W przeciwnym razie ta farsa będzie trwała w nieskończoność a każdy nowy manager będzie wprowadzał swoje "porządki" i sprowadzał kolejnych to zawodników. Czy to się komuś podoba czy nie te 150 mln wydanych przez Mou to dopiero początek.
Slawek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.11.2016 09:25
Nie chodzi o stabilizacje typu chu,ale stabilnie.Chodzi o stabilizacja jaka dawal SAf zaj i stabilnie.Jego podyt w United to pasmo klesk.Dostal prawie caly sezon i okryl sie hanba.Nie masz nic na swoja obrone Mojsie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.