Shaw: Poradzimy sobie bez Mourinho na ławce

– Zawsze jest miło mieć menadżera tuż przy linii, bo lubi nam udzielać instrukcji, a szczególnie bocznym obrońcom – mówi Shaw.

– Robimy to, czego od nas oczekuje przez cały tydzień. Mourinho pracuje z nami przez siedem dni, więc jego nieobecność przy linii nie będzie zmartwieniem. Mamy Rui Farię, asystenta menadżera, który również jest ważną postacią.

– Nie wiem co się stało, że menadżer został odesłany na trybuny, bo byłem skoncentrowany na meczu. Mourinho daje wytyczne i mobilizuje. To dobre, bo będąc bocznym obrońcą mogę przekazywać takie informacje innym piłkarzom.

Shaw pytany o swoje relacje z Mourinho odpowiada: – Potrafię przyjąć krytykę. Menadżer chce, abym grał lepiej, a ja chcę udowodnić mu, że może mi zaufać.

– Czuję się silniejszy i w lepszej formie, szczególnie w ostatnim meczu. Chcę cały czas się poprawiać i pomagać drużynie tak bardzo jak to tylko możliwe.

– Nie było żadnej niezgody, jeśli chodzi o to, co powiedział mi menadżer. On wie o czym mówi. Muszę wziąć to do siebie i robić to, czego ode mnie oczekuje – dodaje Shaw.