W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs stwierdził, że David Moyes nie mógł zaliczyć swojego pierwszego okna transferowego w Manchesterze United do udanych.
» Marouane Fellaini zjawił się na Old Trafford za sprawą Davida Moyesa
Szkocki szkoleniowiec zdołał sprowadzić na Old Trafford tylko Marouane‘a Fellainiego za 27 milionów funtów z Evertonu.
- Wzmocnienie zespołu w pierwszym oknie transferowym pod wodzą Davida Moyesa nie poszło zgodnie z planem. Nie winię za to menadżera. Przybył do klubu bez wiedzy na temat drużyny. Nie wiedział, komu dać wolne w odpowiednim momencie, czy który zawodnik jest właściwy na dany rodzaj spotkania - stwierdził Giggs.
- My mogliśmy mu w tym pomóc, ale szkoleniowiec musi zdobyć tę wiedzę na przestrzeni czasu. Transfer Marouane‘a Fellainiego odbył się w ostatnim dniu okienka, co było jedynym znaczącym zakupem klubu. Potrzebowaliśmy dwóch czy trzech wielkich nazwisk, co sugerowało, że nie wszystko idzie po naszej myśli.
- Manchester United kupował już piłkarzy w ostatnim dniu okna transferowego. Dimitar Berbatov został pozyskany w ten sposób w 2008 roku. Tym razem było jednak inaczej. Dało się wyczuć więcej paniki - podsumował Walijczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
jaratkow: Do dziś Fellaini "płaci" za tamten paniczny zakup Moyesa koniecznością przyjmowania na klatę hejtów wypisywanych przez naszych "kibiców" marki "gimbus". Prawdę wypowiada Giggs, iż trener winien zyskać wiedzę o faktycznych potrzebach drużyny z czasem. Niemniej Moyes ten limit czasu na zdobycie wiedzy wydłużył sobie sam rozbijając w puch cały sztab szkoleniowy jaki pozostał w United po sir Aleksie. Wszystko co potem, a nawet jeszcze teraz, było i jest tego konsekwencją.
Dziś wielu wytyka Belgowi słabsze występy nie dostrzegając, że niemal każdy z graczy od czasu do czasu takie ma. W porównaniu z innymi jest może Fellaini mniej elastyczny ale... na bardziej siłowo grających wysokich rywali niewielu (jeśli w ogóle) mamy na Old Trafford lepszych. Zatem bez względu na to czy był to transfer przeprowadzany w panice i wtedy z pozoru przepłacony - dziś powinniśmy go uznawaćza korzystny dla naszej drużyny.
razzor91: Ja myślę, że głównym problemem było zamieszanie związane z odejściem SAF, dodatkowo też spore zamieszanie w tamtym okienku na rynku transferowym. Mimo wszystko z biegiem czasu uważam, że transfery Moyes'a > Transfery LVG.
UrbannLegend: Jakie zamieszanie? Jeszcze przed końcem sezonu było wiadomo, że SAF odchodzi, a jego miejsce zajmuje Moyes. Facet miał całe okienko do zagospodarowania, a zrobił szalony transfer w ostatnim momencie, co było totalnym bezsensem. "Zamieszanie na rynku transferowym" to jest co roku po otwarciu okienka.
Nie wina Moyesa, ze nie udalo sie sciagnac Herrery czy to, ze Thiago tuz przed podpisaniem kontraktu wypial sie na nas i polecial do swojego pilkarskiego ojca Guardioli. Szkot mial swoja liste pilkarzy i oprocz tych co wymienil Muuuuuuuuuuu jeszcze byl Bale i nie wykluczone, ze jeszcze paru innych. Moyes mial pecha, ze akurat wraz SAFem odszedl Gill, a na jego miejsce przyszedl zielony w tych sprawach Woodward.
Muuuuuuuuuuu,
Akurat w przypadku Fabregasa, to ten po prostu wtedy jeszcze nie chcial odchodzic z Barcelony i tu nawet Gill nic by nie zdzialal. Jego sytuacje diametralnie zmienila sie rok pozniej co wykorzystal Mourinho.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.