W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Tuż przed wyczekiwanymi derbami pomiędzy Manchesterem United i Manchesterem City, oficjalna strona przygotowała serię dotyczącą dziesięciu piłkarzy, którzy znaleźli się w centrum uwagi derbowych pojedynków w ostatnich sześćdziesięciu latach. Pora na znakomity występ holenderskiego golkipera, który pozwolił przybliżyć się do 16. mistrzostwa...
» Popularny Latający Holender był bohaterem spotkania
EDWIN VAN DER SAR - CITY OF MANCHESTER STADIUM, 5 MAJ 2007 Manchester City 0 Manchester United 1
Pod koniec sezonu 2006/2007, porywający serca młody skład United był faworytem w spotkaniu z The Citizens, którzy od czterech miesięcy nie zdobyli bramki na własnym stadionie.
W słoneczny dzień na City of Manchester Stadium, główną rolę odegrały dwa rzuty karne. Jednego z nich pewnie wykorzystał Cristiano Ronaldo, zanim Darius Vassel pod koniec spotkania otrzymał szansę wyrównania wyniku meczu.
Na jego przeszkodzie stanął wówczas sam Edwin van der Sar, który we wspaniały sposób obronił strzał Anglika, przybliżając tym samym United do zdobycia kolejnego tytułu. W nagrodę po świetnym występie w derbach Manchesteru, Holender postanowił wybrać się wraz z rodziną do Knowsley Safari Park, dzień przed decydującym spotkaniem Chelsea z Arsenalem. Holender wprawdzie nie obejrzał derbów Londynu, jednak szybko dowiedział się o wyniku.
- Ludzie mnie rozpoznali i zaczęli krzyczeć: 'Chelsea zremisowała' - wspomina Edwin.
- W taki właśnie sposób dowiedziałem się o tym, że zostaliśmy mistrzami!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
vanderToki: On to miał czuja do karnych... no ale przy takim wzroście trochę łatwiej. :) Pamiętacie mecz przeciwko Chelsea nieco później w tamtym roku i trzy obronione? Niesamowite. :)
Klimaa:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.09.2016 12:36
Van der Sar zawsze mnie zadziwiał. Gdy do nas przychodził był już dość wiekowy ale swoją grą zadziwiał. Szkoda że tak długo Ferguson szukał następcy Schmeichela bo dopiero Holender był tym kogo oczekiwaliśmy.
Olo: Jak dla mnie najlepszy w historii United :) Schmeichela za dobrze nie pamiętam, ale jednak trafił do City na koniec. Van der Sar - mur i skała, latający holender!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.